Oto, jak prowadzenie gracza za rączkę może wpłynąć na klimat, immersję i... zepsuć zabawę. Nie o takim Dark Souls marzyliśmy.
Oto, jak prowadzenie gracza za rączkę może wpłynąć na klimat, immersję i... zepsuć zabawę. Nie o takim Dark Souls marzyliśmy.
Dark Souls III od studia From Software zdecydowanie nie jest propozycją dla osób szukających łatwej i przyjemnej gry, przy której mogliby się zrelaksować i wygrywać bez szczególnego wysiłku. A gdyby można było wybrać łatwy poziom trudności? Wideo przygotowane przez użytkownika YouTube, posługującego się pseudonimem Indeimaus, pozwala wyobrazić sobie grę z rozmaitymi ułatwieniami, na które można natknąć się w innych produkcjach.
W Dark Souls III, podobnie jak w poprzednich częściach, nie ma mini-mapy ani listy celów do zrealizowania, przez co łatwo można się zgubić i błąkać się bez pomysłu, co dalej. Na poziomie trudności łatwy mapa zatem musiałaby się znaleźć. Nie można też poprzestać na informacji o sterowaniu - konieczne są szczegółowe instrukcje. Oczywiście, każdy przedmiot musi być szczegółowo opisany. A co z walką z bossami, którzy potrafią zabić bohatera nawet jednym ciosem? Na poziomie łatwym jest to nie do pomyślenia! A zatem Dark Souls III w trybie "easy" mogłoby wyglądać tak:
Na szczęście łatwy poziom trudności nie grozi Dark Souls III. Kolejne wyzwania czekają na graczy jesienią, gdy zadebiutuje pierwsze DLC do gry. Premiera drugiego DLC planowana jest na początek roku 2017.