W niektórych miejscach zwyczajnie nie wypada grać na smartfonie. Niektórzy fani Pokemon Go nie wyczuwają jednak tej subtelnej granicy.
W niektórych miejscach zwyczajnie nie wypada grać na smartfonie. Niektórzy fani Pokemon Go nie wyczuwają jednak tej subtelnej granicy.
- Granie w gry takie jak Pokemon Go na tych uświęconych ziemiach nie będzie postrzegane jako stosowne zachowanie - mówią władze cmentarza w oficjalnym oświadczeniu. Same nie doświadczyły jeszcze co prawda zalewu poszukiwaczy wirtualnych pokemonów, ale jak mówi rzecznik Stephen Smith, lepiej zareagować odpowiednio wcześnie na potencjalny problem.
W obu miejscach w Pokemon Go znajdują się tzw. pokestopy, w których gracze mogą kolekcjonować wirtualne przedmioty - przekąski czy leki dla swoich stworków. Władze muzeum zapowiedziały już, że zwrócą się do Nintendo o usunięcie ich z gry, co również powinno wpłynąć na poprawę sytuacji i zachowań zwiedzających.