John Carmack nie jest zachwycony aplikacjami na gogle do wirtualnej rzeczywistości.
John Carmack nie jest zachwycony aplikacjami na gogle do wirtualnej rzeczywistości.
Carmack uważa, iż twórcy gier tworzą niespecjalnie dobre produkty, które graczom po prostu nie przypadają do gustu. Powiedział, że deweloperzy powinni zacząć osądzać się nawzajem i pomyśleć nad tym, czy są w stanie stworzyć produkt tak samo dobry czy nawet lepszy, jak standardowe projekty chociażby na PC czy konsole.
Jak twierdzi Carmack, twórcy zaczęli skupiać się nie na jakości proponowanego produktu, ale na jego innych aspektach, takich jak przykładowo fabuła. Sugeruje wręcz, że jeśli użytkownik nie ma zapału do wypróbowania wirtualnej rzeczywistości, dzisiejsze aplikacje mogą mu zaoferować niewiele. Jednym z największych problemów, jak twierdzi, jest czas ładowania aplikacji, który potrafi rozciągać się nawet na 30 sekund, odbierając przy tym realizm i dalszą ochotę na rozgrywkę. Tak właśnie skończyła się jego przygoda z wieloma aplikacjami, które porzucił ze względu na zbyt długi czas oczekiwania.