A co, gdyby świat po roku 1920 był wyposażony w maszyny kroczące? Odpowiedzi na to pytanie poszukują twórcy RTS-a Iron Harvest.
A co, gdyby świat po roku 1920 był wyposażony w maszyny kroczące? Odpowiedzi na to pytanie poszukują twórcy RTS-a Iron Harvest.
Kilka lat po zakończeniu wielkiej wojny światowej tajemne siły dążą do destabilizacji Europy. W Imperium Saksońskim panują nastroje antyimperialne, Republika Polania próbuje wytrzymać presję ze strony agresywnych sąsiadów, a Rusviet staje przed obliczem nadciągającej rewolucji, za którą stoi tajemniczy Grigori Rasputin. Taki świat serwuje nam w Iron Harvest Jakub Różalski.
- Uwielbiamy gry pokroju Company of Heroes czy Men at War i chcemy zaoferować podobne doświadczenia w tym fantastycznym świecie stworzonym przez Jakuba - mówi Jan Theysen, który dowodzi pracami nad projektem w KING Art Games. - Prowadzisz do boju bohaterów, mechy i żołnierzy. Uczestniczą oni w wielkich bitwach na sandboksowych mapach. Mechanika osłon i dynamiczna destrukcja odgrywają niebagatelną rolę w walce - dodaje Theysen.
Poniżej prezentujemy pierwsze screeny i szkice koncepcyjne z Iron Harvest.