Choć obecnie Season Pass to standard w przypadku gier AAA, Nintendo wyjaśnia, dlaczego chce wykorzystać ten model w Zelda: Breath of the Wild.
Choć obecnie Season Pass to standard w przypadku gier AAA, Nintendo wyjaśnia, dlaczego chce wykorzystać ten model w Zelda: Breath of the Wild.
The Legend of Zelda: Breath of the Wild będzie pierwszą grą z serii z Season Passem. Nie wszyscy są entuzjastycznie nastawieni do tego pomysłu, toteż przedstawiciel amerykańskiego oddziału Nintendo, Bill Trinen, postanowił wyjaśnić, dlaczego firma zdecydowała się na przepustkę sezonową:
- Sporo dyskutowaliśmy, czy i w jaki sposób zapowiedzieć Season Pass. Gdy ekipa zaczęła zbliżać się do końca prac nad grą, twórcy powiedzieli tak: "stworzyliśmy ogromny świat Hyrule, poświęciliśmy wiele czasu na jego zbudowanie. Byłoby szkoda, gdybyśmy ograniczyli się do jednej gry i koniec. Chcielibyśmy, by gracze mogli cieszyć się dłużej, eksplorując ten świat." Potem zaczęli myśleć: "Gdybyśmy zrobili DLC, co by się w nim znalazło, jak byśmy je zrealizowali?"
Trinen wyjaśnił również, że gra nie została okrojona, by sprzedać dodatkową zawartość osobno:
- DLC nie zostanie wydane w ciągu kilku dni ani tygodni po premierze. Ukaże się ono kilka miesięcy później (pierwsza paczka), a po kolejnych kilku miesiącach pojawi się druga paczka. A to dlatego, że będą trwały prace nad dodatkową zawartością.
- Jeśli jesteś fanem Zeldy i kupisz Nintendo Switch w dniu premiery, właśnie ze względu na Zeldę, czy nie będziesz zadowolony, wiedząc, że czeka na ciebie więcej zabawy w tym świecie w kolejnych miesiącach?
Najwięksi fani zapewne nie przejdą obojętnie obok Season Passa i z pewnością zastanowią się nad edycją limitowaną, zawierającą wybrane utwory muzyczne z gry na płycie CD, figurkę oraz samą grę. Unboxing edycji limitowanej znajdziecie poniżej: