Jedna z najbardziej wyczekiwanych gier tego roku raczej nie spełnia pokładanych w niej oczekiwań. Trzeba jednak oddać, że były one skrajnie wysokie.
Jedna z najbardziej wyczekiwanych gier tego roku raczej nie spełnia pokładanych w niej oczekiwań. Trzeba jednak oddać, że były one skrajnie wysokie.
Nie brakuje jednak bardzo pochlebnych opinii. "BioWare nie podejmuje ryzyka i ponownie używa dobrze znanych elementów i mechanizmów, co skutkuje wielką grą z mnóstwem godzin zabawy" - opisuje LaPS4. Nawet "oczywiste błędy techniczne" nie wpływają zbytnio na zjechanie z oceną dalej niż na 10 punktów poniżej "maksa". "Gdyby dało się połączyć opowieść i pamiętne questy z oryginałów z walką, wizualizacjami i skalą Andromedy, otrzymalibyśmy grę idealną. I tak to co dostajemy usatysfakcjonuje jednak większość odbiorców" - przewiduje Forbes.
Z drugiej strony wspomniane już błędy techniczne sprawiają, że przed redakcję Videogamera Andromeda postrzegana jest niemal jak nowy Dragon Age. Destructoid przez długi czas kompletnie nie wyczuwa w nowej odsłonie serii klimatu Mass Effectu. GamesBeat twierdzi, że najnowsza produkcja BioWare'u nie przystaje do współczesnych standardów i nie wytrzymuje konkurencji z takimi tytułami, jak Horizon: Zero Dawn, Nier: Automata czy The Legend of Zelda: Breath of the Wild.
Są i opinie wypośrodkowane, jak choćby ta redaktora Game Informera. "Mass Effect: Andromeda dostarcza dobrą zabawę, a najważniejsze elementy działaja. Narracja nie powala, ale podtrzymuje zainteresowanie gracza i pcha go dalej. Walka zapewnia rozrywkę w kampanii i multiplayerze. Obsada nie należy do moich ulubionych, ale ma swoje dobre momenty. To są najważniejsze rzeczy kształtujące doznania, które płyną z Andromedy. To one sprawiają, że gra jest warta przejścia. Jednocześnie często mierzyłem się z różnymi niedogodnościami i marzyłem o grze, którą ta produkcja mogła być" - pisze dziennikarz wspomnianego pisma.
Poniżej przedstawiamy oceny z wybranych serwisów i magazynów. Zachęcamy też oczywiście do lektury naszej recenzji.