Blizzard po raz pierwszy wpuszcza na swoją platformę grę innego studia. Wiadomo już, czy to początek nowego trendu czy jednorazowy wybryk.
Blizzard po raz pierwszy wpuszcza na swoją platformę grę innego studia. Wiadomo już, czy to początek nowego trendu czy jednorazowy wybryk.
"Oprócz potencjalnej oceny potrzeb czy okazji przyszłych gier Activision, nie mamy żadnych krótko- bądź długoterminowych planów wspierania gier third-party na Battle.necie. Ważne dla nas jest zachowanie standardów jakości jakichkolwiek przeżyć czy usług, jakie zapewniamy naszym graczom, a to wymaga sporych nakładów czasu i wysiłku z naszej strony" - tłumaczy przedstawiciel Blizzarda.
Przypomnijmy, że Destiny 2 trafi na PC później niż na konsole i nie będzie miało dedykowanych serwerów, ale mają to być jedyne wady tej wersji.