Zmiana nowego bohatera nie musi wcale wyjść serii na niekorzyść - wszak wprowadzanie nowych aktorów pozwoliło podtrzymać przy życiu cykl o agencie 007.
Zmiana nowego bohatera nie musi wcale wyjść serii na niekorzyść - wszak wprowadzanie nowych aktorów pozwoliło podtrzymać przy życiu cykl o agencie 007.
Kto wie, czy nie najważniejszą zmianą, jaka dokona się w "szóstce", jest obsadzenie nowej postaci w roli głównego bohatera. - O zakończeniu opowieści Kazumy Kiryu myśleliśmy od Yakuzy 4. Ponieważ bohaterowie starzeją się wraz z kolejnymi odsłonami, musimy mieć na uwadze zakończenie historii każdego z nich. Yakuza nie zawiera postaci obdarzonych supermocami. Zawsze wiedzieliśmy więc, że opowieść Kiryu dobiegnie końca - mówi Nagoshi.
- Podobnie jak seria 007 zatrudnia nowych odtwórców głównej roli by podtrzymać markę, tak i my zamierzamy mieć różne postacie przewodnie, by seria pozostawała przy życiu. Kiedy Sean Connery oddał bondowską palmę, wielu ludzi narzekało, ale w końcu przyzwyczaili się do innych aktorów. Każdy z nich dał agentowi 007 własny kunszt. Podobnie my wierzymy, że inni główni bohaterowie, których użyjemy, okażą się godnymi następcami Kiryu - dodaje.
Yakuza 6 pokazała się na targach E3 2017 za sprawą nowego zwiastuna.