Wymieniany w jednym szeregu z Neillem Druckmannem jako główny sprawca sukcesów Naughty Dog w ostatnich latach Bruce Straley opuszcza szeregi studia.
Wymieniany w jednym szeregu z Neillem Druckmannem jako główny sprawca sukcesów Naughty Dog w ostatnich latach Bruce Straley opuszcza szeregi studia.
- Bardziej jednak niż talentu brakować mi będzie ludzi. Kultura pracy w Naughty Dog polega na tym, by wyjść poza swoje stanowisko i razem rozwiązać problem. Właśnie to pozwoliło mi na nawiązanie tylu przyjaźni i zyskanie takiego szacunku w tej fantastycznej grupie ludzi. Rozumiem - to tylko praca - ale kiedy spędzasz tyle czasu ze sobą ile my, naprawdę poznajesz danego człowieka. Największą nagrodą było dla mnie jednak obserwowanie, jak ci ludzie przełamują swoje wyobrażenie tego co możliwe i niemożliwe pod względem technologicznym i kreatywnym. Jestem dumny, że byłem częścią tego zespołu - podkreśla Straley.
W szczególności były już pracownik Naughty Dog dziękuje swoim znakomitym współpracownikom, Amy Hennig i Neillowi Druckmannowi, byłemu współprezesowi Christophe'owi Balestrze, prezesowi Evanowi Wellsowi oraz współzałożycielom studia, Andy'emu Gavinowi i Jasonowi Rubinowi. Decyzję o odejściu z zespołu po 18 latach w nim spędzonych określa mianem najtrudniejszej w karierze.
Bruce Straley nie zdradza na razie, co będzie robił w następnej kolejności.