The Last of Us miało być powieścią graficzną

Dziś The Last of Us kojarzy się zarówno z uznaną grą od Naughty Dog, jak i niezwykle popularnym serialem HBO. Okazuje się jednak, że pierwotnie Neil Druckmann miał zupełnie inny pomysł na zaprezentowanie szerszej publiczności historii podróży Joela Millera i Ellie Williams. W rozmowie z Los Angeles Times deweloper zdradził, że The Last of Us jako powieść graficzna na papierze było jego oryginalnym planem na podzielenie się ze światem tą wyjątkową opowieścią.

Kiedy narodził się pomysł na powstanie historii znanej nam z The Last of Us?

Neil Druckmann wyznał dla portalu Los Angeles Times, że opowieść o mężczyźnie i dziewczynie podróżujących przez postapokaliptyczny świat, pojawiła się w jego głowie jeszcze w trakcie studiów. Jak się okazuje, początkowo twórca planował wydać The Last of Us w formie powieści graficznej. Dodatkowo deweloper podzielił się również historią związaną z jego początkami w Naughty Dog.

Jak przekazuje Neil Druckmann, po rozpoczęciu pracy w studio z siedzibą w Santa Monica powierzono mu zadanie stworzenia w ramach serii „Jak i Daxter” czegoś bardziej związanego z rzeczywistością. Prace nad projektem nie szły jednak po myśli twórcy, w związku z czym udał się on do ówczesnego szefa Naughty Dog, Evana Wellsa, pytając, czy powstanie kolejnej odsłony serii jest konieczne. Okazało się, że odpowiedź brzmiała: „Nie”.

Deweloper uznał wtedy, że nadszedł czas na The Last of Us – postanowił przedstawić swój pomysł, co zmieniło zarówno karierę samego twórcy, jak i losy studia Naughty Dog. Według Neila Druckmanna projekt nawiązywał do jego osobistych doświadczeń. Jako amerykański imigrant z Izraela postrzegał on bowiem Amerykę jako kraj nie tylko wielkich możliwości i cudów, ale także niebezpieczeństw.

Warto przy okazji przypomnieć, że gra The Last of Us doczekała się drugiej odsłony. Zremasterowany sequel znalazł się na liście najchętniej kupowanych gier w Europie w styczniu 2024 roku. Jeśli zaś chodzi o kontynuację historii Joela i Ellie, Neil Druckmann zdradził jakiś czas temu, że ma już pewien pomysł na The Last of Us 3 i podejrzewa, że „opowieść ta będzie miała jeszcze jeden rozdział”.

Mając natomiast na uwadze serial HBO, w połowie maja bieżącego roku otrzymaliśmy pierwsze, oficjalne ujęcia z nowych odcinków ekranizacji gry The Last of Us Part 2. Zdjęcia przedstawiały Pedro Pascala w roli Joela, a także Bellę Ramsey w roli Ellie. Kilka dni później dowiedzieliśmy się również, że do obsady serialu dołączył Jeffrey Wright – aktor użyczył swojego głosu postaci Isaaca (przywódcy dużej grupy milicji) w grze.