Ninja Theory jest zadowolone, że zdecydowało się na samodzielne wydanie gry.
Ninja Theory jest zadowolone, że zdecydowało się na samodzielne wydanie gry.
Wydane w sierpniu Hellblade: Senua's Sacrifice okazało się jedną z najlepszych gier tego roku. Ninja Theory jest zadowolone z wyników sprzedaży i przewiduje, że w ciągu trzech miesięcy od premiery nie tylko zwrócą się koszty stworzenia gry, ale też zacznie ona przynosić pewne zyski - dzięki temu, że studio zdecydowało się nie skorzystać z pomocy wydawcy. Uprzednio zakładano, że koszty zwrócą się po sześciu-dziewięciu miesiącach.
- Gra sprzedała się lepiej niż przewidywaliśmy. Samodzielne wydanie otwarło przed nami liczne możliwości, których jak dotąd nie mieliśmy - powiedział Tameem Antoniades, dyrektor kreatywny. - Wydawanie wysokobudżetowych gier wiąże się z pracą w pewnych cyklach, ale zdecydowanie nie służy średniej wielkości zespołom, takim jak nasz. Istnieje sporo możliwości, ale model AAA jest trudny, ryzykowny, nie mamy pełnej kontroli nad własną przyszłością. W ciągu minionych lat mnóstwo dobrych developerów znikło. Jedynym sposobem, by temu zapobiec, jest znalezienie innego rozwiązania. W naszym przypadku to zadziałało. (...) Istnieje realne niebezpieczeństwo utraty wspaniałych studiów w alarmującym tempie, choć tak być nie musi. Powodem jest to, że w cyfrowej erze nie wiemy, co się sprawdzi, a co nie.
Antoniades dodał, że zespół nie wiedział, czy Hellblade: Senua's Sacrifice okaże się sukcesem, gdyż jest to pewien eksperyment, który ciężko zaklasyfikować. Podkreślił jednak, że nie trzeba podążać utartymi ścieżkami, wystarczy skupić się na oferowanym doświadczeniu, a wszystko będzie działać. Ninja Theory zamierza przygotować specjalne dev diary, w którym podzieli się konkretnymi liczbami dotyczącymi sprzedaży i pokaże, jak wszystko zostało zrobione. W ten sposób chce zachęcić innych twórców, by mieli odwagę zaryzykować, pracując nad własnymi grami.