Mówiąc krótko – jeszcze sobie poczekamy.
Mówiąc krótko – jeszcze sobie poczekamy.
Zapowiedź serwera World of Warcraft: Classic na tegorocznym BlizzConie na nowo ożywiła dyskusję dotyczącą wydania odświeżonych wersji kultowych produkcji Blizzarda. Nie da się ukryć, że wielu graczy chętnie sięgnęłoby po przystosowane do dzisiejszych standardów edycje takich tytułów jak Diablo II czy Warcraft III, ale wszystko wskazuje na to, że chociaż ich powstanie jest brane pod uwagę, to jeszcze długo nie trafią na rynek.
W rozmowie z serwisem PCGamesN Peter Stilwell z wewnętrznego zespołu Blizzard Entertainment odpowiedzialnego za klasyczne produkcje ujawnił, że największą przeszkodą w drodze do odświeżenia gier jest ich aktualna kondycja. Rozgrywka sieciowa w Warcraft III wciąż wymaga odpowiedniego zrównoważenia, a mapy w grze muszą zostać nieco urozmaicone. Z kolei plagą Diablo II są boty, z którymi Blizzard wciąż sobie nie radzi zbyt dobrze. Fakt, że deweloperzy muszą naprawić gry, zanim zabiorą się za ich remastery, jest o tyle istotny, że celem twórców jest jak najmniejsza ingerencja w oryginalny kod gry – zmiany mają koncentrować się na odświeżeniu oprawy graficznej, a nie zmianach mechaniki. Tym samym, jeśli ekipa zechce wprowadzić zmianę do oryginału, gdy część remastera będzie gotowa, to część pracy pójdzie na marne. Dobra wiadomość jest taka, że odświeżone wersje hitów z początku XXI wieku z czasem pojawią się na rynku, ale jak przystało na Blizzarda, trzeba uzbroić się w cierpliwość.
W miniony weekend odbył się cykliczny konwent fanów gier studia Blizzard Entertainment – BlizzCon 2017. Pod tym adresem możecie sprawdzić zestawienie najważniejszych informacji, które ogłoszono podczas otwarcia imprezy.