Szczegóły takie jak data premiery nie są jeszcze znane. W minionym roku Chiny zbanowały Pokemon Go, ponieważ, jak tłumaczyły tamtejsze władze, dbają o bezpieczeństwo graczy w swoim kraju. Teraz podobno sytuacja uległa zmianie. Jak to bywa w przypadku wydawania gier na chińskim rynku, producenci gier spoza Chin muszą nawiązać współpracę z lokalną firmą, by móc wydać swój tytuł w tym kraju. Przykładem może być Bluehole, które musiało nawiązać współpracę z Tencent, aby udostępnić tam PUBG. Często bywa również tak, że chińskie wersje różnią się od tych, w które my gramy. Niemniej jednak Chiny to ogromny rynek, a takie rozwiązania mogą przynieść Niantic ogromny dochód.
Niantic dostanie prawdziwy zastrzyk gotówki?