Studio Jujubee zapowiada także wsparcie dla VR.
Studio Jujubee zapowiada także wsparcie dla VR.
Jeszcze w tym roku ma zostać wydana dokumentalna przygodówka Kursk, inspirowana rzeczywistymi wydarzeniami - katastrofą tytułowego okrętu, który zatonął w 2000 roku na morzu Barentsa. W grze wcielimy się w szpiega, którego zadaniem jest zdobycie informacji o torpedach superkawitacyjnych "Szkwał". Podczas rozgrywki będziemy swobodnie eksplorować statek, odwiedzimy też Moskwę i Widiajewo.
- Gra spojrzy na historię Kurska w sposób bardzo kompleksowy. Zależy nam na realizmie i jak największej immersji. Gracz będzie mógł nie tylko poczuć się jak członek załogi okrętu podwodnego, ale także będzie mógł wpływać na historię poprzez swoje wybory, w tym moralne. Podejmowane decyzje będą miały istotny wpływ na zakończenie gry, a tych będzie kilka - powiedział Michał Stępień, prezes zarządu Jujubee.
Prace nad Kurskiem idą pełną parą, toteż studio Jujubee postanowiło ogłosić dalsze plany związane z tym tytułem. Gra otrzyma dwa dodatki: pierwszym z nich będzie samodzielne rozszerzenie Kengir (nie wymagające do działania podstawowej wersji Kurska). Opowieść będzie oparta na faktach i skupi się na powstaniu więźniów w łagrze w Kengirze oraz ucieczce jednego z nich. Drugi dodatek pozwoli graczom cieszyć się grą w wirtualnej rzeczywistości, z pomocą urządzeń VR obsługujących obraz w rozdzielczości 4K i wyższych.
Poniżej znajdziecie kilka screenów z rozgrywki. Kursk zmierza na PC, Mac, PS4 i Xboksa One.