Każdy z graczy znajduje się w innej części zamku, a żeby osiągnąć sukces, muszą się ze sobą komunikować.
Każdy z graczy znajduje się w innej części zamku, a żeby osiągnąć sukces, muszą się ze sobą komunikować.
We Were Here Too - następca We Were Here - właśnie trafiło na Steam. Jest to przygodowa gra kooperacyjna, z widokiem z pierwszej osoby. Bohaterowie, szukając schronienia przed straszliwą burzą, decydują się wejść do tajemniczego, średniowiecznego zamku, w którym zastygł czas. Zostają tam jednak uwięzieni, każdy w innej części. Jedynym sposobem, by uciec, jest pomaganie sobie wzajemnie, porozumiewając się przez walkie-talkie. Po drodze muszą rozwiązać liczne zagadki w opuszczonej fortecy. Równocześnie odkrywają prawdę na temat wydarzeń z przeszłości...
- Chcieliśmy położyć spory nacisk na wydarzenia, które niegdyś miały miejsce w zamku, zamiast po prostu stawiać przed graczami kolejne zagadki. Oczywiście, ostatecznie to od graczy będzie zależało, czy odkryją, co się stało i co oznacza ich pojawienie się w zamku. Możemy tylko zapewnić, że wydarzyło się coś mrocznego. Był tam pewien niezadowolony król i wywołujący gęsią skórkę błazen... - mówi przedstawiciel Total Mayhem Games.
W We Were Here Too można grać od początku do końca z pojedynczym znajomym albo podjąć działania od punktu kontrolnego z innym graczem. Jeśli nie możemy zagrać ze znajomym, można próbować szczęścia, łącząc się z losowymi towarzyszami.
Jeśli chcielibyście wyrobić sobie wpierw opinię, czy warto zainwestować w We Were Here Too, możecie zagrać w poprzedniczkę - We Were Here - za darmo.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!