Odwołanie projektu, nad którym pracował, to tylko jeden z powodów.
Odwołanie projektu, nad którym pracował, to tylko jeden z powodów.
Po 12 latach pracy w Ubisofcie Dean Evans, znany jako reżyser Far Cry 3: Blood Dragon (pracował też nad Assassin's Creed, Far Cry i Splinter Cell), zdecydował się opuścić firmę. Jednym z powodów było odwołanie projektu, którym się zajmował, toteż twórca zdecydował, że czas zająć się czymś nowym i zrezygnował z objęcia innego stanowiska w Ubisofcie. Zamierza wrócić do Wielkiej Brytanii i poświęcić nieco wolnego czasu na podróże, ale w końcu chce wrócić do tworzenia gier.
- Rozstałem się z żoną, a później projekt, którym się zajmowałem, został odwołany - wyjaśnił Evans. - Wszystko się skumulowało - stało się równocześnie - i zacząłem się zastanawiać "czy najlepiej będzie przeprowadzić się do innego kraju?" W tym roku kończę 40 lat i to jest cholerna klisza, ale w takim momencie myślisz tak samo, jak kiedy kończyłeś 30 lat. W tych ważnych okresach zastanawiasz się, co tak naprawdę chcesz robić i czy podejmujesz właściwą decyzję. W branży gier działam od 20 lat, z czego 12 w Ubisofcie. Nie miałem okazji zrobić sobie przerwy.
- Wielu ludzi narzeka na biznes związany z grami wysokobudżetowymi, brak ryzyka, i byłbym cholernym hipokrytą, gdybym ruszył naprzód, równocześnie niczego nie ryzykując. Więc chrzanić to, mógłbym założyć własne studio i zobaczyć, co z tego wyniknie.
Trzymamy kciuki za sukces przyszłych projektów Deana Evansa.