Choć w 2007 roku BioWare było u progu wydania na świat pierwszego Mass Effectu, losy studia mogłyby zakończyć się bardzo źle, gdyby nie EA.
Choć w 2007 roku BioWare było u progu wydania na świat pierwszego Mass Effectu, losy studia mogłyby zakończyć się bardzo źle, gdyby nie EA.
Od czasu przejęcia przez EA działalność BioWare'u opierała się na dwóch filarach: Dragon Age'u i Mass Effeccie. Przed przejściem pod skrzydła Electronic Arts studio pracowało właśnie nad pierwszym Mass Effectem na wyłączność Xboksa 360. Mając na uwadze sukces, jaki odniósł tytuł, trudno sobie jednak wyobrazić, by Microsoft dopuścił do zamknięcia tak utalentowanego studia i nie skorzystał z okazji na zdobycie znakomitej serii na wyłączność swojej platformy. Dziś taki scenariusz pozostaje jednak w sferze spekulacji i domniemywań.
W kuluarach mówi się również o prawdopodobnym zamknięciu BioWare'u jeśli najnowszy projekt studia, Anthem, nie przyniesie wydawcy zysków na zadowalającym poziomie. Czyżby zatem historia miała zatoczyć koło?