Obsidian starał się uciszyć Chrisa Avellone'a przed jego odejściem

Katarzyna Dąbkowska
2018/05/07 10:38
0
0

Firma zmuszała go do podpisania niewygodnej umowy.

Obsidian starał się uciszyć Chrisa Avellone'a przed jego odejściem

Chris Avellone nie raz i nie dwa wypowiadał się krytycznie na temat Obsidian Entertainment. I tym razem postanowił ujawnić kilka nieciekawych zdarzeń, które przelały szalę goryczy i zaważyły na decyzji Avellone'a odnośnie odejścia. Jeśli wierzyć tym słowom, kierownictwo Obsidianu faktycznie potraktowało Chrisa nieciekawie. W długim poście pisze:

Zdając sobie sprawę z moich problemów rodzinnych i długów (matka Avellone'a walczyła w tym czasie z poważną chorobą), podjęto próbę wykorzystania tego w znacznie ograniczonej umowie o zakończeniu współpracy, która pozbawiałaby mnie prawa do pracy nad grami RPG, a także nakazałaby milczenie we wszystkich kwestiach, które mogłyby dotyczyć Obsidianu lub jakiejkolwiek innej firmy, w której swoje udziały miał CEO Obsidianu (Zero Radius, Dark Rock Industries, itd.). Obejmowało to również niemożność krytykowania gier, nad którymi pracowałem.

GramTV przedstawia:

Avellone uznał, że nie podpisze tej umowy, bo nie jest ona uczciwa. Sam postanowił zdobyć kwotę, którą nęcono go w umowie i bardzo dobrze na tym wyszedł. Później Obsidian postanowił poprosić go o pomoc przy pracach nad Tyranny. Wydawało się wtedy, że chodzi o zażegnanie konfliktu. Po czasie okazało się jednak, że chodziło jedynie o wywiązanie się z umowy z Paradoksem. Avellone powiedział również, iż wszystkie jego problemy związane były z kierownictwem firmy. Deweloperów natomiast wspomina bardzo dobrze i chciałby z nimi stworzyć kiedyś jakąś grę. Z samym Obsidianem jako firmą nie chce mieć już jednak nic wspólnego. Kierownictwo firmy jeszcze nie odpowiedziało na zarzuty.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!