Można w nią grać solo, ale najprostszym sposobem, by przetrwać, będzie połączyć siły z innymi graczami.
Można w nią grać solo, ale najprostszym sposobem, by przetrwać, będzie połączyć siły z innymi graczami.
Fallout 76 to pierwsza gra wieloosobowa z serii Fallout. Nie jest to hardcorowy survival - raczej "softcore", śmierć postaci nie będzie oznaczać jej utraty. Gracze będą mogli bawić się solo, ale prościej będzie połączyć siły. W świecie będziemy przebywać z "tuzinami, nie setkami ani tysiącami innych graczy". Wszyscy w świecie gry będą prawdziwymi graczami. Wiąże się to z wprowadzeniem funkcji społecznościowych - gestów czy możliwości robienia sobie selfie ze znajomymi.
Akcja toczy się w Wirginii Zachodniej - w grze zobaczymy lokacje wzorowane na prawdziwym stanie Wirginia. Grywalny obszar jest czterokrotnie większy niż w Falloucie 4. Gra jest prequelem wszystkich odsłon serii, akcja toczy się 20 lat po nuklearnej katastrofie, która zamieniła Stany Zjednoczone w pustkowia. Gracze mogą liczyć na powrót systemu budowania własnej osady.
W grze znajdzie się sporo niezwykłych potworów, nowych w uniwersum Fallouta. Twórcy nakreślili unikatową historię Wirginii Zachodniej, w której udział biorą ogromne, zmutowane stwory. Przykładem jest Scorchbeast, wyglądający jak ogromny nietoperz i atakujący falami dźwiękowymi.
W Fallout 76 end game pozwoli dostać się do broni nuklearnej. Gracze będą musieli zdobyć wyposażenie i przeżyć ataki fal przeciwników, by zdobyć klucze do podziemnego silosu. W środku będą mogli użyć kart dostępu, by zaatakować inne osady na mapie. Po wybuchu będzie można pójść w zaatakowane miejsce i zebrać nietypowe surowce.
Twórcy obiecują także 16-krotnie wyższy poziom detali niż uprzednio oraz dużo większy zasięg rysowania.
Gra będzie działać na dedykowanych serwerach i będzie można ją przetestować wcześniej w ramach beta-testów. Ogłoszono także datę premiery: 14 listopada 2018.