Program zbierał dane o użytkownikach gier bez ich wiedzy.
Program zbierał dane o użytkownikach gier bez ich wiedzy.
W ubiegłym miesiącu na forum Reddit rozgorzała dyskusja dotycząca niewielkiej aplikacji Red Shell, która instalowała się na komputerach wraz z wybranymi grami. Okazało się, że ten niepozorny program zbierał dane użytkowników określonych produkcji bez ich wiedzy – m.in. profile Steam, konfiguracje sprzętowe. Po nagłośnieniu sprawy społeczność graczy przeczesała pliki głośniejszych tytułów na platformie Valve, tworząc przy tym czarną listę gier, których twórcy zdecydowanie nadużyli zaufania użytkowników. Po nie do końca udanych próbach wyjaśnienia zasadności korzystania z aplikacji kolejni deweloperzy i wydawcy zobowiązali się do usunięcia spyware’u, a jedną z ostatnich gier, która z niego korzystała, było właśnie Civilization VI. Ostatecznie wszystko wskazuje na to, że szybka reakcja ze strony graczy na kontrowersyjne oprogramowanie poskutkowała jeszcze szybszym odzewem ze strony zainteresowanych firm, aczkolwiek nie ulega wątpliwości, że użytkownicy platformy Steam będą trzymać rękę na pulsie.
Aplikacja Red Shell w ogólnym założeniu miała zbierać dane związane z efektywnością kampanii marketingowych w segmencie elektronicznej rozrywki. O ile pozyskane w ten sposób dane z pewnością są istotne dla dystrybutorów i wydawców, to przemycanie aplikacji w plikach instalacyjnych gry z pewnością nie wyszło im na dobre, w szczególności pod względem wizerunkowym.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!