Wszystko, co zdążyła przygotować ekipa Tomasza Gopa, trafiło do kosza.
Wszystko, co zdążyła przygotować ekipa Tomasza Gopa, trafiło do kosza.
Lords of the Fallen 2 zapowiedziano cztery lata temu, a już w 2015 roku ogłoszono, że Deck13 nie będzie zajmować się sequelem. CI Games poinformowało w ubiegłym miesiącu, że Lords of the Fallen 2 zostanie opracowane przez studio Defiant (w skład którego wchodzą weterani, mający na koncie Just Cause 3). Okazuje się, że Defiant postanowiło zacząć od zera, a cała praca poprzedniego zespołu z fazy pre-produkcji trafiła do kosza. Gra będzie także działać na nowym silniku - Unreal Engine 4.
- To naprawdę reset, świeży start - powiedział dyrektor zarządzający Defiant Studios, David Grijns, w rozmowie z Eurogamerem. - Mamy nowy silnik - Unreal 4 - oraz nowy zespół. Zespół, który nie ma długiego i znakomitego doświadczenia w pracach nad RPG akcji, ale widzimy to jako nasz atut.
- Mamy zespół doświadczonych osób, a doświadczeni ludzie chcą wyzwań. Im wyższe wyzwanie techniczne i kreatywne, tym większe zainteresowanie w nas budzi. Kiedy budujesz grę taką jak Just Cause 3, o wielkości 400 mil kwadratowych, z dużą ilością nowych rozwiązań technicznych (co wiąże się z ryzykiem), żadna góra nie wydaje się później nie do zdobycia.
- Tym projektem nie będzie zajmować się ogromny zespół. Ujmijmy to w ten sposób - będzie to prawdopodobnie ekipa niewielka jak na projekt na tak dużą skalę. Nie będę podawać konkretnych liczb, ale podoba się nam wyzwanie polegające na tworzeniu niewielkich zespołów dla dużych projektów. W ten sposób tworzenie gier sprawia znacznie większą frajdę, gdy mamy małą, ściśle współpracującą ekipę i nie stosujemy metody brutalnej siły.
Na Lords of the Fallen 2 poczekamy jeszcze zapewne kilka lat.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!