Jeszcze w lutym dobiegły nas niepokojące wieści dla fanów serii Dead Rising – firma Capcom poinformowała o zwolnieniach odpowiedzialnym za markę studiu Capcom Vancouver. Dziś dowiedzieliśmy się o wycofaniu się z produkcji kolejnej odsłony rzeczonego cyklu. Dodatkowo w koszu wylądowała niezapowiedziana jeszcze przygodowa gra akcji, a jak się okazało – także całe studio.
W rozmowie z redakcją serwisu GameIndustry przedstawiciel Capcomu wyjaśnił, że firma dokonała rewizji swoich zasobów i postanowiła przesunąć je na poczet kolejnych wysokiej jakości gier, jednocześnie licząc na dodatkowe przychody z tytułu operacji związanych z ich produkcją. Przy okazji dodał, że włodarze Capcomu doceniają lata pracy deweloperów i ich wkład w rozwój firmy.
Cóż, wygląda na to, że Capcom nie był szczególnie zadowolony z efektów poszczególnych projektów i postanowił zamknąć cały oddział. Jeszcze w lutym Capcom Vancouver opuściło 50 deweloperów, a obecnie pracę straciło 158 pracowników studia. Capcom oszacował, że wycofanie się ze wspomnianych wcześniej projektów przyniesie starty rzędu 40 milionów dolarów.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!