Twórcy Torchlight zakładają nowe studio i rozpoczynają prace nad kooperacyjnym tytułem

Runic Games, w którym powstały gry Torchlight i Hob, zostało zamknięte w ubiegłym roku. Szef Runic, Marsh Lefler, założył więc Monster Squad Games wraz z innymi pracownikami pełniącymi ważniejsze funkcje: Patrickiem Blankiem, Allenem Fongiem i Johnem Dunbarem. Obecnie studio liczy osiem osób, z czego większość to byli pracownicy Runic czy Gearbox (w tym Wes Parker, który zajmował się stroną wizualną postaci w Borderlands 2).

Ekipa Monster Squad Games nie wyjawiła wielu szczegółów na temat swego pierwszego projektu, jednak prawdopodobnie będzie to kooperacyjna gra, łącząca mechaniki strzelanek z walką w zwarciu, w której zmierzymy się z potworami. Tryb PvP nie jest wykluczony, ale zespół specjalizuje się w trybach kooperacyjnych i nie ma doświadczenia w pracy nad niczym związanym z rywalizacją. Pojawią się elementy fabularne, ale nie rozbudowana kampania - developerzy nie chcą już tak długiej kampanii jak w Torchlight 2, skupią się na rozgrywce, by była dla graczy satysfakcjonująca. Tytuł ten ma być najpierw wydany w Early Access, dzięki czemu twórcy szybko przekonają się, co się sprawdza, co się nie sprawdza, czego brakuje. Chcą także wspierać go po premierze, by rozwijał się i ewoluował - wcześniej po wydaniu gry przechodzili do następnego projektu. Według wstępnych założeń gra trafi najpierw na PC, później na konsole.

Ekipa ma już fundusze na nowy projekt i chce go wydać samodzielnie. Planuje również zatrudnić nowe osoby w nadchodzącym roku, ale studio ma pozostać małe - ma liczyć nie więcej niż 30 osób.