Bez cienia wątpliwości doniesienia przekazane przez firmę Blizzard Entertainment podczas minionego konwentu fanów jej gier zaowocowały sporym kryzysem wizerunkowym. Spośród "licznych projektów w uniwersum Diablo" doczekaliśmy się jedynie zapowiedzi skierowanej na rynek mobilny gry Diablo: Immortal, ale jak donosi Kotaku, tegoroczny BlizzCon miał wyglądać zupełnie inaczej.
Powołując się na swoje źródła, serwis ujawnił, że jeszcze dwa czy trzy tygodnie temu pewnym punktem konwentu miało być wystąpienie Allena Adhama, który opowiedziałby o Diablo 4, nie publikując jednocześnie żadnego materiału wideo związanego z tytułem. Okazało się jednak, że Blizzard nie jest gotowy do zapowiedzi czwartej odsłony kultowego cyklu, więc na tapecie pozostało już jedynie Diablo: Immortal.
Oczywiście do czasu potwierdzenia tych rewelacji należy je traktować z dystansem, aczkolwiek biorąc pod uwagę fakt, że w tygodniach poprzedzających BlizzCon twórcy mocno obnosili się z mnogością projektów w świecie Sanktuarium, wątpliwe jest, by podgrzewali atmosferę jedynie pod… Diablo: Immortal.