Było kilka elementów, które doprowadzały go do szału.
Było kilka elementów, które doprowadzały go do szału.
Nad Deus Ex pracował między innymi Warren Spector. To on przyczynił się do sukcesu pierwszej gry z serii. Human Revolution to jednak nie jego dzieło. W rozmowie z VG24/7 twórca przyznał, że tytuł ten niesamowicie go wkurzał:
- Jeśli zapytasz moją żonę, powie ci, że krzyczałem z frustracji przez większość Human Revolution. Były trzy lub cztery rzeczy, które zrobiłbym inaczej, i te trzy lub cztery rzeczy mnie denerwowały.
Spector powiedział, że nie podobał się mu system ukrycia. Dodatkowo rzekł:
- Nie dali darmowej broni, więc nawet kopanie kogoś zabierało energię. SI nie działała efektywnie, co oznaczało, że po niepowodzeniu próby ukrycia, do końca misji musiałeś bawić się ze strzelanką. I jeszcze bitwa z bossem. Nauczyli cię, że istnieje wiele sposobów rozwiązywania problemów, a następnie dają ci bitwę z bossem, w której musisz po prostu go zabić.
Spector potwierdził, że gra mu się ogólnie podobała. Mówi, że twórcy bardzo postarali się przekazać ducha Deus Ex. Było jednak kilka takich elementów, które go frustrowały. Na pytanie odnośnie tego, czy zrobiłby następną grę z serii, powiedział, że nie wahałby się ani chwili, bo kocha to uniwersum. Nic jednak nie obiecywał.