Dyrektor wykonawczy CD Projekt RED Adam Kiciński przedstawił inwestorom krajobraz po premierze Wojny Krwi. Nie jest on tak malowniczy, jak zakładano.
Dyrektor wykonawczy CD Projekt RED Adam Kiciński przedstawił inwestorom krajobraz po premierze Wojny Krwi. Nie jest on tak malowniczy, jak zakładano.
- Pozostajemy optymistami. Oczekujemy, że Wojna Krwi: Wiedźmińskie opowieści będzie sprzedawać się przez wiele lat, nawet pomimo faktu, że początkowa sprzedaż nie pokryła się z naszymi wczesnymi oczekiwaniami - stwierdził Kiciński. Być może wyniki słabsze od oczekiwanych są następstwem ograniczenia sprzedaży wyłącznie do autorskiej platformy CD Projektu, GOG.com.
- Gra pojawiła się najpierw na GOG-u z bardzo prostych powodów. GOG to nasza priorytetowa platforma. Chcieliśmy, by gra najpierw zadebiutowała właśnie tam z uwagi na graczy, którzy nas tam wspierają. Tym niemniej, zasięg GOG-a jest nieporównywalnie mniejszy od tego, jakim dysponuje Steam. Wiemy, że na Steamie jest ogromna społeczność wiedźmińska, dlatego też zdecydowaliśmy się wypuścić grę również tam - wytłumaczył dyrektor wykonawczy CD Projekt RED.
Być może lepszą sprzedaż napędzi ciepłe przyjęcie Wojny Krwi w prasie branżowej. My zachęcamy do zapoznania się z naszą recenzją Wiedźmińskich opowieści.