Jest to efekt grania jedną-dwie godziny codziennie przez cztery lata.
Jest to efekt grania jedną-dwie godziny codziennie przez cztery lata.
Różne warianty pasjansa należą do najbardziej rozpoznawalnych pecetowych gier. Jeden z graczy - 72-latek - przez cztery lata, każdego dnia, grał przez jedną-dwie godziny we FreeCell (niegdyś tytułu standardowo dodawanego do Windows), w ten sposób rozgrywając 50 000 gier, z czego tylko 15 rozdań zakończyło się przegraną (a zatem wygranych miał 99,9%). O tym osiągnięciu poinformował na Reddicie jego syn o nicku avpogo. We FreeCell jest bardzo mało przypadków (dużo mniej niż 1%), kiedy rozwiązanie nie jest możliwe, stąd też 15 przegranych. W pasjansie o nazwie Klondike szansa na to, że nie da się znaleźć rozwiązania, to ok. 20%.
Avpogo, zapytany, czy namówi ojca do sesji AMA, przyrzekł spróbować, ale szanse na dalszy ciąg tej historii raczej nie są duże, gdyż trudno mu sobie wyobrazić, jak wytłumaczyć, na czym to dokładnie miałoby polegać.