Nie da się ukryć, że ostatnie lata czy nawet okres panowania ósmej generacji konsol nie jest szczególnie udanym okresem dla fanów rozwijanej przez firmę Ubisoft serii Splinter Cell. Najnowsza gra traktująca o przygodach Sama Fishera ukazała się w 2013 roku na komputerach osobistych i konsolach PlayStation 3, Xbox 360 oraz Nintendo WiiU, ale od tamtej pory francuska firma nie pokusiła się nawet o zdawkową zapowiedź, czy potwierdzenie rozpoczęcia prac. Oczywiście w nowych grach Francuzów pojawiały się rozmaite zajawki, ale nie poparte żadnym oficjalnym komunikatem. Dlaczego? Zdaniem prezesa Ubisoftu – Yvesa Guillemota – jest kilka powodów.
W rozmowie z redakcją serwisu IGN Guillemot przyznał, że firma nie zdobędzie się na wydanie sequela do czasu, aż będzie miała pewność, że tytuł zaoferuje odpowiednią liczbę nowinek i odświeżenie formuły. Dodatkowo twórcy odpowiedzialni za Splinter Cell muszą mierzyć się z ogromną presją ze strony oddanego grona fanów marki, którzy doskonale wiedzą czego chcą i są w stanie bardzo wyraźnie okazać swoje niezadowolenie. Obok tego mamy jeszcze sukcesy innych IP, na czele z serią Assassin’s Creed, która w ciągu ostatnich lat nieco zrewolucjonizowała swoją formułę, a przy tym odniosła sukces, więc wewnętrzne zespoły Ubisoftu są bardziej zainteresowane rozwijaniem tych serii.
Ostatecznie Yves Guillemot przyznał, że nad Splinter Cell pracuje już stosowny zespół i z pewnością kiedyś zostaną nam zaprezentowane jego dokonania, ale na tym etapie nie może ujawnić jeszcze niczego konkretnego. Prezes Ubisoftu nie odniósł się przy tym do pytania, czy kolejna odsłona cyklu z Samem Fisherem w roli głównej pojawi się na konsolach obecnej, czy dopiero kolejnej generacji. Tym samym fani Splinter Cell raczej nie mają co liczyć na oficjalną zapowiedź gry na zbliżających się targach E3, ale jesteśmy otwarci na wszelkie miłe niespodzianki.
Podczas rozmowy z IGN Guillemot ujawnił też, że nawet jeśli fani uważają serie Far Cry, Assassin’s Creed czy Rayman za najważniejsze punkty w portfolio Ubisoftu, to największe zmiany w firmie zaszły za sprawą wszystkich serii sygnowanych nazwiskiem Toma Clancy’ego – m.in. omawianego Splinter Cell.