Wprawdzie najnowsza gra studia CD Projekt RED – Cyberpunk 2077 – wciąż pozostaje jeszcze bez oficjalnej daty premiery, ale trudno zaprzeczyć, że ta zbliża się wielkimi krokami. Podczas ubiegłorocznego E3 kampania marketingowa tytułu ruszyła w najlepsze i pozostaje mieć nadzieję, że podczas tegorocznych targów w Los Angeles RED-zi pokuszą się o podanie planowanego terminu debiutu. Czy tak się stanie? Zobaczymy.
Tymczasem Mateusz Tomaszkiewicz odpowiedzialny za zadania fabularne w nadchodzącym RPG-u RED-ów udzielił niedawno wywiadu dla hiszpańskiego serwisu Area Jugones, w którym wskazał najważniejsze różnice, pomiędzy Cyberpunk 2077, a najgłośniejszej dotąd grze studia – Wiedźminie 3. Tomaszkiewicz zapowiedział, że cyberpunkowe RPG wyniesie nieliniowy model rozgrywki na nieznany dotąd poziom. Tytuł wciąż zaoferuje masę elementów znanych z Wiedźmina jak wybory niosące za sobą określone konsekwencje czy bardzo wyraźnie zarysowanych bohaterów niezależnych, ale na gruncie samej mechaniki i narracji mocno wyłamuje się ze znanej z serii Wiedźmin pętli.
W Cyberpunk 2077 otrzymamy nieliniowego, ukształtowanego przez gracza protagonistę, który musi radzić sobie z postawionymi przed nimi wyzwaniami na rozmaite, często niestandardowe sposoby co implikuje odpowiednie rozwiązania w mechanice rozgrywki. Każdą misję ukończymy na wiele sposobów, ale dużo w tej materii zależy od tego, w jaki sposób rozwijamy naszą postać. Ostatecznie całość będzie nieliniowa nie tylko na gruncie rozwiązań w rozgrywce, ale też w kontekście linii fabularnej, a wszystko to dzięki oderwaniu od predefiniowanego głównego bohatera.
Od jakiegoś czasu wiemy, że Cyberpunk 2077 będzie jedną z głównych atrakcji nadchodzącego E3, które ma być najważniejszą imprezą w historii CD Projekt RED. Czekamy z niecierpliwością.