Choć powoli przygotowujemy się na pojawienie się konsol nowej generacji, Ubisoft nie myśli o sequelu Rainbow Six Siege.
Choć powoli przygotowujemy się na pojawienie się konsol nowej generacji, Ubisoft nie myśli o sequelu Rainbow Six Siege.
Ubisoft chce wspierać Rainbow Six Siege przez jak najdłuższy czas. Jest to "gra typu usługa", która doskonale sobie radzi i jak dotąd zarobiła miliard dolarów - rozpoczął się już czwarty rok dodawania nowej zawartości w postaci nowych operatorów. Firma nie planuje sequela, chce natomiast wspierać ten tytuł także na konsolach następnej generacji. Alexandre Remy, dyrektor marki, w rozmowie z Daily Star podczas Pro League Season IX Finals, powiedział:
Nie chcemy dzielić społeczności w zależności od platformy. W idealnym świecie jutra gracze powinni móc razem grać, niezależnie z jakiej platformy korzystają. To samo dotyczy sprzętu następnej generacji.
Zadajemy sobie pytanie, w jaki sposób umożliwić współczesnym graczom Siege migrację - jeśli będą chcieli migrować - zastanawiamy się nad tańszą opcją niż kupienie nowej wersji gry na następną generację sprzętu albo wykorzystaniem wstecznej kompatybilności.
Siła każdej gry multiplayer zależy od wielkości społeczności, wierzę więc, że musimy postarać się, by w momencie, gdy pojawi się sprzęt następnej generacji, był on traktowany tak, jak wysokiej klasy komputer versus inny komputer.
Warto dodać, że na PS5 ma pojawić się możliwość uruchamiania gier z PS4. Microsoft już wcześniej postawił na wsteczną kompatybilność i w gry z Xboksa 360 można także grać na Xboksie One.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!