O nadchodzącym dodatku Iceborne do gry Monster Hunter: World zrobiło się już całkiem głośno, a w internecie aktualnie jest masa informacji, dlatego postanowiliśmy je zebrać w jedno miejsce.
Teksty z kategorii kompendium będą na bieżąco aktualizowane, jeśli w internecie pojawią się nowe informacje, materiały promocyjne czy cokolwiek innego wartego uwagi na temat danego tytułu.
Monster Hunter: World zadebiutowało 26 stycznia 2018 roku, będąc kolejną już odsłoną popularnego cyklu gier akcji z elementami RPG. Cykl rozwijany jest przez firmę Capcom. Ciekawostka: jest to pierwsza gra z serii, która zadebiutowała w tym samym czasie zarówno w Japonii, jak i na zachodnim rynku. Warstwa fabularna nie odgrywa w tym tytule specjalnie ważnej roli. Gracz wciela się bowiem w postać tytułowego łowcy potworów, którego zadaniem jest zbadanie Nowego Świata, czyli odkrytego kontynentu oraz poznanie jego tajemnic, w międzyczasie ubijając coraz to potężniejsze bestie. Teraz gra doczekała się rozbudowanego dodatku, który postanowiliśmy wziąć pod lupę i zebrać wszystkie informacje, które mamy.
Monster Hunter: World – Iceborne to rozszerzenie wprowadzające do gry zupełnie nową, mroźną krainę, która pełna jest przeróżnych lokacji oraz niespotykanych przez nas dotychczas potworów. Dodatek wprowadza również parę zmian w systemie walki. Rozgrywka jest jednak praktycznie identyczna. Iceborne zadebiutuje 6 września 2019 roku na konsolach PlayStation 4 oraz Xbox One. Na komputerach PC ma się pojawić w grudniu tego roku.
Firma Capcom podzieliła się z graczami półgodzinną prezentacją rozgrywki. Film możecie obejrzeć na YouTubie na kanale gry Monster Hunter, ale musicie pamiętać, żeby najpierw przewinąć do około 35 minuty, ponieważ wcześniej możecie jedynie patrzeć na ekran odliczania. Nagranie pokazuje nowe potwory, umiejętności oraz region.
Niestety nie. Mimo faktu, iż sukces oraz popularność tytułu zaskoczyła samych jej twórców, Ryozo Tsujimoto – lider zespołu odpowiedzialnego za Monster Hunter: World – oficjalnie potwierdził, że Iceborne jest pierwszym i jednocześnie ostatnim dodatkiem do najnowszej odsłony serii. Gracze w większości nie rozumieją jednak takiej decyzji, ponieważ gra definitywnie jest jednym z największych sukcesów Capcomu. Tsujimoto zapewnił jednak, że to wcale nie jest koniec. W przyszłości firma planuje sporo aktualizacji dla gry, jednak nie powinniśmy spodziewać się fajerwerków. Chyba że pomyślimy o tym trochę inaczej – być może firma zdecydowała się zająć pełnoprawną kontynuacją?
Jak już mówiliśmy, rozszerzenie wprowadzi do gry zupełnie nowy region, który nazywa się Hoarfrost Reach i ma to być największy do tej pory obszar w grze. To nie będzie pojedyncza mapa. Deweloperzy przyznali, że gracz będzie z czasem odkrywał nowe obszary regionu – w połowie gry powinien być w pełni nadający się do eksploracji, a w końcówce będzie największym regionem w Monster Hunter: World dotychczas. Hoarfrost Reach jest w całości pokryty śniegiem, wprowadzi do gry nową zwierzynę (w tym jednak będzie również popos, która pojawiała się również w poprzednich częściach cyklu). Z racji tego, że będzie bardzo zimno, nasza wytrzymałość mocno na tym cierpi, więc będziemy musieli pamiętać o grzaniu się przy źródłach ciepła, jedzeniu oraz piciu gorących napojów. Całą krainę możemy zwiedzić z dobrze znanym graczom Handlerem, czyli postacią, która jest pewnego rodzaju przewodnikiem łowców.
Iceborne wprowadzi do gry alternatywny sposób szybszego przemieszczania się pomiędzy lokacjami. Gracze będą mogli wsiąść na grzbiet stwora. Mimo, iż nie będziemy w stanie kontrolować naszego wierzchowca bezpośrednio (w końcu to nadal jest dzikie zwierzę), możemy je za to poinstruować, aby przeniosło nas do odpowiedniego znaczka na mapie lub wybrać, aby podążało jakimś tropem.
Wśród nowych przeciwników spotkamy między innymi potężnego mroźnego smoka o imieniu Velkhan, który będzie mógł kontrolować temperaturę otoczenia. Jego lodowaty oddech zamrozi absolutnie wszystko, co – nie ukrywajmy – czyni z niego naprawdę groźnego adwersarza. Zawalczymy również z Velkhaną, prastarym smokiem, który używa śnieżnych ataków. Nie wiemy o tym stworze zbyt wiele, jednakże Capcom zapewnia, że będzie się działo. Później jest Tigrex, czyli potwór, który pojawił się w Monster Hunter Freedom 2. Tego przeciwnika charakteryzuje niesamowicie głośne wycie oraz brutalna siła. Będzie również Shreking Legiana, czyli nowy wariant Legiany, który będzie w stanie spowalniać łowców mroźnym wiatrem oraz atakować ostrymi kawałkami lodu wyrastających z ziemi. Nargacuga to ulubieniec wielu fanów serii, a Capcom zapewniło, że pojawi się mniej więcej w połowie fabuły. Wielki futrzasty stwór pojawił się na nagraniach w Starożytnym Lesie. Mamy również Banbaro, nowego brutalnego dwunożnego smoka, który ma pojawić się dość szybko w grze. Natomiast pierwszym potworem, z którym prawdopodobnie przyjdzie nam się zmierzyć, ma być Beotodus, śnieżna wersja Jyuratodusa. Władcą śnieżnej krainy jest natomiast Barioth i w jego przypadku dostaliśmy nawet obszerne nagranie, w którym wytłumaczono, jak stwór wygląda i działa.
W polowaniach pomagać nam będzie zupełnie nowe narzędzie – The Clutch Claw. Będzie to hak montowany na linie, który pomoże nam wspiąć się na grzbiet stwora, z którym akurat walczymy. Wtedy otrzymujemy dostęp do zupełnie nowych akcji, pozwalających między innymi na okrojone kontrolowanie ruchów bestii. Dostaliśmy nagranie przedstawiające to narzędzie, a także inne materiały, dotyczące między innymi broni ciężkich oraz lekkich.
Dwa dni temu (11 lipca) firma Capcom opublikowała nowy zwiastun dodatku oraz podzieliła się nagraniem dzienników deweloperskich, które powinni obejrzeć wszyscy zainteresowani szczegółami odnośnie tego, co przygotowują twórcy oraz jak dokładnie przebiegają prace. Glavenus z pierwszego nagrania to potwór, który pojawił się także w Monster Hunter Generations – w najnowszej grze z serii dostanie nowe animacje. Zobaczymy również dwa podgatunki gigantycznych stworów: mniejszy Fulgur Anjanath w wariancie błyskawicowym (potwór będzie w stanie naładować swoje ciało energią elektryczną, aby wzmocnić swoje ataki) oraz Ebony Odogaron, który ma w sobie sporo z najprawdziwszego smoka i jego moc nieustannie się odnawia.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!