Ci z Was, którzy na bieżąco śledzą wydarzenia zza granicy, z pewnością słyszeli o tragedii wielu amerykańskich rodzin, których członkowie padli ofiarami strzelanin w stanach Teksas i Ohio. Jak można było przewidzieć, dwie strzelaniny z dziesiątkami ofiar w ciągu zaledwie jednej doby przykuły uwagę opinii publicznej i na nowo rozpaliły dyskusję związaną z wpływem gier wideo na umysły młodych ludzi – branżę, a w szczególności producentów strzelanek obwinili zarówno politycy Partii Republikańskiej, jak i prezydent USA – Donald Trump. Tymczasem warto przypomnieć sobie raport Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologów, którzy jeszcze w 2017 roku wskazali, że nie ma żadnych przesłanek, by połączyć agresywne zachowania z graniem w ociekające przemocą gry wideo.
Sprawcy wielu przestępstw grali w gry, ale przy tym nosili buty, co wcale nie implikuje zarzutów pod adresem przemysłu obuwniczego.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!