Z naciskiem na teoretycznie. W praktyce natomiast zawsze można przypomnieć sobie stosunek Schwarzeneggera do gier komputerowych, które określił za bardziej agresywne od swojego ostatniego filmu. Nie zapominajmy także o tym, że jako gubernator Kalifornii, Arnold podpisał projekt ustawy związanej z ostatnimi strzelaninami w Stanach Zjednoczonych. Dotyczyła ona bowiem ograniczenia sprzedaży brutalnych gier wideo dla nieletnich. Dlaczego więc zgodził się w jednej z nich wystąpić? Tej sprzeczności nie rozumie pewnie nikt.
Ponadto, portal hollywoodreporter poinformował, iż o ile postać Terminatora w Mortal Kombat 11 rzeczywiście będzie wyglądać jak on, Schwarzenegger postanowił jednak nie użyczać mu swojego głosu. Zamiast tego usłyszymy w produkcji aktora o podobnym głosie. Informacja została potwierdzona przez producenta Warner Bros. Interactive, jednak nie podano oficjalnego powodu tej decyzji. Pozostają więc jedynie przypuszczenia, prawdopodobnie trafne.