Sporo informacji pokrywa się z wcześniejszymi plotkami, ale wciąż brak oficjalnego potwierdzenia.
Sporo informacji pokrywa się z wcześniejszymi plotkami, ale wciąż brak oficjalnego potwierdzenia.
The Last of Us Part II powstaje w Naughty Dog od dobrych kilku lat ku uciesze fanów pierwowzoru i zremasterowanej wersji. Tytuł oficjalnie ujawniono w 2017 roku, ale nawet teraz, niemal dwa lata później, wciąż nie mamy pewności, na jakim etapie jest produkcja, ani kiedy zadebiutuje. Z braku oficjalnych informacji żywimy się plotkami, które nawet traktowane z odpowiednią rezerwą, budują w nas konkretne nadzieje i oczekiwania. Poza nimi są też przecieki, które przyjmujemy z większym kredytem zaufania, licząc, że może to być jakiś element kampanii marketingowej, albo zwyczajnie szczęśliwy zbieg okoliczności, który pozwala nam wejrzeć w plany wydawców.
Na tym zakończę ten przydługi wstęp i przejdę do konkretów – Softridge, szwajcarski sklep z grami ulokował na swojej stronie internetowej grę The Last of Us Part II. Oczywiście na konsole PlayStation 4 i wyłącznie na nie. Dystrybutor oferuje trzy edycje gry – zwykłą za 79 CHF (ok. 315 PLN), specjalną za 99,90 CHF (ok. 400 PLN) i kolekcjonerską za 280 CHF (ok. 1120 PLN). Według Softridge gra ma ukazać się 28 lutego 2020 roku, który przypada w piątek, co sprawia, że data może być brana pod uwagę, nawet jeśli to tylko termin zastępczy.
Doświadczenie pokazuje, że tego typu przecieki pojawiają się zazwyczaj na krótko przed rozpoczęciem zamówień przedpremierowych czy podaniem wielu konkretów dla wyczekiwanych gier, więc pozostaje nam zaznaczyć w kalendarzu 24 września i nadchodzącą konferencję State of Play. The Last of Us Part II zmierza na PlayStation 4.
315 złotych za edycję standardową, za dużo czy raczej żadne zaskoczenie, a może błąd przy przewalutowaniu?
Sprawdź bogatą ofertę gier na PC i konsole w sklepie Sferis.pl.