The Last of Us – recenzja 1. odcinka 2. sezonu. Bez przebaczenia

Radosław Krajewski
2025/04/14 12:00
4
0

To były długie dwa lata, ale w końcu doczekaliśmy się premiery drugiego sezonu The Last of Us. Oceniamy, czy serial wciąż trzyma wysoki poziom.

Kto sieje wiatr…

Ponad 25 miesięcy musieliśmy czekać na premierę nowego odcinka The Last of Us od czasu zakończenia pierwszego sezonu. Tym razem przed Craigiem Mazinem i Neilem Druckmannem stanęło nieco trudniejsze zadanie zaadaptować historię z drugiej części serii, która była dłuższa, bardziej rozbudowana i posiadające dwie bohaterki, od pierwszej części. Nikt więc nie próbował oszukiwać fanów, że drugi sezon, który i tak został skrócony do zaledwie siedmiu epizodów, przedstawi całą skomplikowaną opowieść zemsty w wykonaniu Ellie oraz Abby. Zapowiedziany już trzeci sezon prawdopodobnie zakończy całą fabułę, dlatego też twórcy nie muszą się śpieszyć i gnać na złamanie karku, aby nie wykluczyć z serialu żadnego istotnego wydarzenia z gry. Niektórym może się jednak wydawać, że początek drugiego sezonu The Last of Us jest za spokojny, ale to klasyczna cisza przed burzą, która doprowadzi do wielu szokujących i wzruszających momentów, na które osoby nieznający gry nie są gotowi.

The Last of Us: Sezon 2
The Last of Us: Sezon 2

Drugi sezon rozpoczyna się w momencie, w którym zakończony został pierwszy sezon. Twórcy przypominają widzom, że relacja Ellie i Joela została oparta na kłamstwie, których konsekwencje będą główną osią fabularną w dalszej opowieści. Pięć lat później Ellie jest jedną ze zwiadowczyń, patrolujących okolice Jackson przed zarażonymi. Jej relacje z Joelem są niezwykle chłodne i chociaż wszyscy wokół zrzucają to na karb nastoletniego wieku dziewczyny, to jedynie jej przyszywany ojciec wie, co jest prawdziwym powodem. Chcąc jednak chronić dziewczynę, nikomu nie może zdradzić, jaką kilka lat temu podjął decyzję wbrew woli samej Ellie. Serial podąża więc tropem tego samego konfliktu, jaki znamy z gry, który w pierwszym odcinku nie został w żaden szczególny sposób pogłębiony. Na to jeszcze przyjdzie czas, ale już teraz twórcom udało się odpowiednio nakreślić relacje dwójki bohaterów z innymi postaciami.

Pierwszy odcinek drugiego sezonu The Last of Us nie obfituje w wiele scen akcji, skupiając się na budowaniu poszczególnych wątków, które będą miały później znaczenie. Dlatego też już na początku epizodu pojawia się Abby i reszta Świetlików, którzy pragną zemsty na Joelu. Część graczy na pewno z ulgą przyjmie fakt, że Katilyn Dever nie przypakowała do tej roli i zdecydowanie nie jest to ta sama Abby Anderson, którą znamy z produkcji Naughty Dog. Co prawda było jej jeszcze za mało, aby wysnuć jakieś głębsze wnioski, ale samo to, że bohaterka nie boi się pokazywać swoich uczuć, pozwala myśleć, że w serialu o wiele szybciej poznamy jej bardziej wrażliwą, osobistą stronę, a nie wyłącznie zimnokrwistej i niezwykle potężnej zabójczyni.

The Last of Us: Sezon 2
The Last of Us: Sezon 2

Gdy na rozwój wątku Abby będziemy musieli poczekać przynajmniej do przyszłego tygodnia, tak już teraz serial nie traci czasu na ukazanie relacji Ellie i Diny. Praktycznie cały pierwszy odcinek stoi pod znakiem romansu między dwiema dziewczynami, który jest bardzo zbliżony do tego z gry. Dina jest przebojowa, zabawna i odważna, dlatego łatwo zrozumieć, co Ellie w niej widzi. Nie zabrakło również odtworzenia jednej z najsłynniejszych scen podczas imprezy w miasteczku, w tym przypadku sylwestrowej, w której bohaterki dały jasny sygnał, że mają się ku sobie. Mam wrażenie, że w serialu jest to nieco bardziej naturalne i przewidywalne dla osób, które nie grały w The Last of Us: Part II.

…ten zbiera burzę

Jeżeli z perspektywy gracza można się do czegokolwiek przyczepić, to do samych castingów. Bella Ramsey nie do końca pasuje do tej Ellie, którą znamy z gry i chociaż aktorka daje z siebie wszystko, to jednak fizjonomii nie oszuka i jej wizualna zmiana względem pierwszego a drugiego sezonem jest zbyt mała i trudno uwierzyć, że w poprzednich odcinkach miała 14 lat, a teraz 19 lat, bo oprócz fryzury i tatuażu nic się nie zmieniło. Również Dina jest zupełnie inna, chociaż Isabela Merced błyszczy w tej roli i jej postać staje się ciekawsza od samej Ellie. Świetnie wypada także Young Mazino jako Jesse, a Kaitlyn Dever jest obiecująca jako Abby. Warto również od razu pochwalić Pedro Pascala jako Joela, którego co prawda wiele w tym pierwszym odcinku nie ma, ale aktorowi udało się zaznaczyć, że jego bohater cierpi, nie wiedząc, w jaki sposób może naprawić relacje ze swoją przyszywaną córką.

The Last of Us: Sezon 2
The Last of Us: Sezon 2

GramTV przedstawia:

Ogromne wrażenie robi warstwa techniczna serialu, której „znak jakości” HBO nie jest przypadkowy. Zarówno otwarte plenery, jak i samo miasteczko Jackson wyglądają rewelacyjnie, podobnie jak sami zarażeni i dokładnie widać, na co poszedł wysoki budżet produkcji. A przecież wszystko co najlepsze jeszcze przed nami i już nie mogę się doczekać, jak kolejne słynne sceny z gry zostaną przeniesione na mały ekran. Warto również docenić dźwięk i muzykę, wraz z powrotem głównego motywu muzycznego, które budują świetny klimat grozy, szczególnie w tych nielicznych scenach akcji z „zombiakami”.

The Last of Us znów ma wszystko, aby utrzymać status najlepszej ekranizacji gier, pomimo silnej konkurencji, pojawiającej się z każdej strony. Martwić może jedynie mała liczba odcinków w drugim sezonie oraz Bella Ramsey, która miała niesamowicie trudne zadanie, aby wcielić się w dorosłą Ellie i po pierwszym odcinku nie do końca przekonuje w tej roli. Na szczęście pozostali aktorzy, przede wszystkim ci nowi, zdali egzamin i wypadają co najmniej dobrze. Chociaż mało kto lubi poniedziałki, to przez kolejnych sześć tygodni The Last of Us będzie nam je umilać.

8,0
The Last of Us rozpoczyna się spokojnie w drugim sezonie, ale to cisza przed nadejściem burzy.
Plusy
  • Skupia się na relacji między postaciami i budowaniem nowych wątków
  • Już teraz zarysowuje historię Abby, odkrywając pierwsze karty
  • Nowe postacie, szczególnie Dina
  • Klimatyczne sceny z zarażonymi
  • Wysoka jakość produkcyjna
Minusy
  • Bella Ramsey nie do końca przekonuje jako dorosła Ellie
  • Dla niektórych tempo prowadzenia historii może okazać się zbyt wolne
Komentarze
4
MisticGohan_MODED
Gramowicz
15/04/2025 18:09

No właśnie dzisiaj zacząłem oglądać :]

tupolew519
Gramowicz
15/04/2025 16:46

O nie wiedziałem, że już jest premiera nowego sezonu

Hagan
Gramowicz
15/04/2025 06:47

Nie grałem w drugą część gry i nie zagram, choć fabułę znam ze streszczeń i gameplayów na YT. Pierwszą część ograłem na PS3 i uważam ją za dobrą grę i nic poza tym. Jako zwolennika happy endingów odrzuciło mnie zakończenie bo nienawidzę mrocznych, ponurych i co gorsza otwartych zakończeń - wolałbym jakby udało się stworzyć lekarstwo bez zabijania Ellie a potem scena 20 lat później ukazująca jak cywilizacja ludzka się odradza po pandemii. 

Przygłupom z Naughty Dog zachciało się kontrowersji i mają za swoje, jakby spełnili oczekiwania fanów to sprzedaż gry byłaby o wiele większa.




Trwa Wczytywanie