Serwis Eurogamer przeprowadził niedawno interesujący wywiad z Jakubem Szamałkiem, jednym z pracowników studia CD Projekt RED i głównym scenarzystą Wiedźmina 3: Dziki Gon. W rozmowie twórca zdradził, jak naprawdę wyglądały prace nad scenami seksu w przygodach słynnego Geralta z Rivii. Jednego dnia do pokoju scenarzystów przyszedł producent, po czym oznajmił: ”Potrzebujemy 12 przerywników filmowych z seksem – kto chce je napisać?”. Nie zgłosił się absolutnie nikt. Ostatecznie Szamałek napisał wszystkie i przyznaje, że była to niezwykle niekomfortowa sytuacja. Nie tylko dla niego – dla wszystkich, którzy jakkolwiek byli z tym związani. Trzeba przyznać, że brzmi to dość ciekawie.
Pamiętam dokładnie, że sam musiałem je wszystkie napisać – to był bardzo niezręczny proces dla wszystkich, którzy w nim uczestniczyli. Kilku scenarzystów musiało przejrzeć moje teksty, następnie animatorzy musieli zaplanować, jak dokładnie to zrobić, a na koniec aktorzy motion-capture musieli to nagrać, co już było strasznie niezręczne.