Wśród wczorajszych zapowiedzi nie zabrakło oczywiście World of Warcraft, a Blizzard Entertainment oficjalnie ogłosiło Shadowlands, czyli najnowsze rozszerzenie do kultowego MMORPG. Wiemy już, że będziemy eksplorować krainę, do której lądujemy po śmierci. Jak to w ogóle się stało? Krótka historia: Sylvanas postanowiła dosłownie rozdzielić hełm Lich Kinga na pół i otworzyła portal do innego świata. Poznaliśmy także strefy, jakie przyjdzie nam eksplorować: Revendreth, Maldrauxxus, Bastion oraz Ardenweald. Na razie nie znamy dokładnej daty premiery dodatku, twórcy zdradzili jedynie, że Shadowlands zadebiutuje w 2020 roku. Wczoraj ruszyła przedsprzedaż.
Wszyscy, którzy zdecydują się zakupić Shadowlands, zostaną poddani obniżeniu poziomu ze 120. na 60. – taka zmiana jest związana z zupełnie nowym systemem wbijania doświadczenia, które od teraz będzie miało wpływać na znaczące poczucie postępu z każdym osiągniętym poziomem. Jeżeli natomiast wierzyć spekulacjom fanów, obniżenie maksymalnego poziomu umożliwi łatwiejsze dotarcie do endgame’u. Ponadto twórcy będą mogli znacznie lepiej równoważyć oraz dostosowywać statystyki naszych bohaterów do gry. Obecni gracze znajdujący się na maksymalnym poziomie zostaną po prostu zdegradowani do 50 – od niego rozpoczną przygodę w Shadowlands.