Nie da się ukryć, że odbywający się w miniony weekend BlizzCon upłynął nam pod znakiem oficjalnej zapowiedzi i kolejnych doniesień związanych z długo oczekiwanym Diablo IV. Pięć klas, rozległy świat, mroczny klimat i Lilith w roli głównego antagonisty, to zaledwie wycinek tego, co do tej pory ujawniono, ale jedna kwestia wciąż pozostaje pod wielkim znakiem zapytania – rozgrywka pomiędzy posiadaczami różnych platform. Z technicznego punktu widzenia, powinien to być jeden z pewnych punktów zabawy w Diablo IV – tytuł zapowiedziano na PC, PlayStation 4 i Xboksa One, czyli te same platformy, na których od kilkunastu dni z powodzeniem działa inna produkcja w portfolio Activision Blizzard – Call of Duty: Modern Warfare. Jednak nawet to nie zachęca twórców do oficjalnych deklaracji.
W rozmowie z redakcją Telegraph producent Diablo IV, Allen Adham, przyznał, że twórcy są bardzo podekscytowani możliwością zapewnienia graczom zabawy pomiędzy platformami, i chociaż wciąż mają przed sobą wiele pracy, to funkcja cross-play jest na liście ich celów. Znacznie bardziej zachowawcze podejście do tematu okazał odpowiedzialny za oświetlenie Sean Murphy, który oznajmił, że „twórcy nie mają jeszcze żadnych doniesień związanych z funkcją cross-play, ale są nią dalece zainteresowani”. Ostatecznie z roku na rok obserwujemy coraz liczniejsze próby umożliwienia graczom wspólnej zabawy bez względu na platformę sprzętową, więc trudno oczekiwać, by nowoczesne Diablo pojawiło się na rynku, bez tej kluczowej dla wielu graczy funkcji. Jak będzie? Zobaczymy.
Diablo IV ukaże się zapewne już po premierze konsol PlayStation 5 oraz Xbox Scarlett i bardzo możliwe, że trafi równocześnie zarówno na urządzenia ósmej, jak i dziewiątej generacji. Oczywiście znając Blizzarda, na tę chwilę nie ma co nawet spekulować przybliżonego terminu, tym bardziej że twórcy jasno zapowiedzieli, że nawet jak na ich standardy, jeszcze sobie trochę poczekamy.
Sprawdź bogatą ofertę gier na PC i konsole w sklepie Sferis.pl