Okazuje się, że nawet podczas grania w grę online warto zachować czujność i dmuchać na zimne, bo można uratować komuś życie – tak stało się w przypadku pewnego nastolatka z Wielkiej Brytanii, który w trakcie takiej właśnie rozgrywki dostał ataku padaczki. Jego przyjaciółka, która bawiła się razem z nim, zareagowała w porę i zapewniła chłopakowi pomoc, zapobiegając tragedii. Jak donosi serwis BBC oraz mnóstwo innych portali, 17-letni Aidan Jackson z Widnes w Anglii poczuł się źle podczas sieciowej rozgrywki, co zaniepokoiło jego 19-letnią przyjaciółkę Dię Lathorę mieszkającą w Teksasie w Stanach Zjednoczonych (czyli ponad 8 tysięcy kilometrów dalej), która usłyszała w słuchawkach odgłosy, które mogła opisać jedynie jako atak.
Założyłam słuchawki i usłyszałam coś, co byłam w stanie opisać jedynie jako atak, więc zaczęłam się martwić i pytać, czy na pewno wszystko jest w porządku. Kiedy nie dostałam odpowiedzi, zaczęłam szukać europejskich numerów alarmowych. (wywiad z Liverpool Echo)
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!