W marcu abonenci otrzymają dwie produkcje – Shadow of the Colossus oraz Sonic Forces. Gry będą dostępne do pobrania za darmo od 3 marca.
Zgodnie z tradycją, poznaliśmy właśnie produkcje zmierzające do posiadaczy subskrypcji PlayStation Plus w przyszłym miesiącu. Jak ogłoszono na oficjalnym blogu PlayStation, będą to kolejno: Shadow of the Colossus oraz Sonic Forces, obie gry dostępne są na PlayStation 4.
Pierwszy tytuł to remake kultowej gry akcji, która pierwotnie zadebiutowała na konsoli PlayStation 2 w 2005 roku. Wcielamy się w wojownika chcącego wskrzesić swoją ukochaną – by tego dokonać, wybieramy się w niebezpieczną podróż, a naszym celem jest zabicie szesnastu antycznych bestii zamieszkujących rozległe pustkowia. Druga produkcja to z kolei trójwymiarowa platformówka z 2017 roku, która ukazała się z okazji dwudziestopięciolecia serii Sonic. Po raz pierwszy w historii cyklu możemy stworzyć swojego bohatera, aby wyruszyć na przygodę razem z przyjaciółmi znanego i lubianego niebieskiego jeża.
GramTV przedstawia:
Przypominamy, że powyższe gry będą dostępne za darmo dla posiadaczy abonamentu PlayStation Plus od 3 marca. PlayStation Plus jest płatną usługą dla użytkowników konsol PlayStation, w ramach której otrzymujemy co najmniej dwie darmowe gry, możliwość grania z innymi online, 100 GB wolnego miejsca na zapisy gier w chmurze, jak i ekskluzywne zniżki w sklepie PlayStation Store. Abonament możemy wykupić na 1 miesiąc (37 złotych), 3 miesiące (100 złotych) lub 12 miesięcy (240 złotych).
Redaktor serwisu Gram.pl od lipca 2019 roku i student groznawstwa. Na co dzień zajmuję się newsami, ale czasem napiszę coś dłuższego. Jestem absolutnie uzależniony od kawy, muzyki i dobrych RPG-ów!
Oj, Pani Mario, w pośpiechu pisany news i nie przeczytany przed wrzuceniem na stronę:
"...kulowej gry akcji...", "...mamy możemy stworzyć...", "...co najmniej dwie darmowy gry..."
A wystarczy choć raz przeczytać przed publikacją...
Co do samych gier - na Colossusa polowałem, teraz mam za free... A z Sonica to się dzieciaki ucieszą, bo uwielbiają klasyczne odsłony, może więc i ta je zainteresuje, choć czytałem, że to pozycja taka sobie...