Okazuje się, że podczas niedawnego spotkania z inwestorami prezes Microsoftu, Satya Nadella, miał dla nich zarówno dobre, jak i złe wieści. Panująca na świecie epidemia mocno dała się we znaki gigantowi z Redmond i chociaż pomogła zapełnić serwery Xbox Live, to nie przełożyło się to na zyski segmentu gier, który z wynikiem 2.35 miliarda dolarów odnotował spadek o 14 milionów dolarów rok do roku.
Przy okazji raportu dowiedzieliśmy się także, że usługa abonamentowa Microsoftu na PC i Xboksa One – Game Pass – wciąż cieszy się rosnącym zainteresowaniem i przekroczyła już pułap 10 milionów użytkowników. Wzrosty notuje też usługa streamingowa Xcloud, z której nawet podczas bety skorzystały już „setki tysięcy” graczy. Najmocniej oberwała tu sprzedaż konsol, zarówno z uwagi na pandemię, jak i nieodległą już premierę sprzętu nowej generacji – zyski ze sprzedaży sprzętu spadły aż od 20% rok do roku.
Wygląda na to, że Xbox Game Pass udostępniony również na PC coraz silniej przemawia do graczy, którzy nie tylko nie mają już czasu spędzać długich godzin z ogrywanymi przez siebie grami, ale wolą mieć większy wybór przy stosunkowo niskiej cenie. Jednocześnie Microsoft nie oszczędza na marketingu, który łączy z przecenami na usługę i w dłuższej perspektywie może wiele na tym zyskać.
Korzystacie z Xbox Game Pass?