Nie dalej jak wczoraj wspominaliśmy o pogłoskach związanych z planowanym pokazem gier na PlayStation 5. Przywołaną przez nas plotkę Sony szybko potwierdziło w oficjalnych komunikatach, co oznacza, że już 11 czerwca o 22:00 rozpocznie się zapewne jedna z ważniejszych czerwcowych prezentacji. I podczas gdy japoński gigant zamierza przekonać nas do zakupu nowej konsoli, zupełnie odmienny punkt widzenia prezentuje szef Xboksa, Phil Spencer.
W rozmowie z BBC Spencer przyznał, że bieżący rok nie nie zaczął się najlepiej, świat stanął w obliczu kryzysu ekonomicznego, a decyzja o zakupie nowego sprzętu do grania może być zepchnięta na dalszy plan. Szef Xboksa oznajmił, iż dla wielu osób konsola nie będzie absolutnym must have i absolutnie rozumie takie podejście – nie jest to jedzenie, nie jest to schronienie, jednym słowem nic niezbędnego do życia. W myśl tego Microsoft oferuje nie tylko możliwość zakupu konsoli na raty, ale też pełne wsparcie dla urządzeń starszych generacji, na wypadek, gdyby dla wielu graczy wciąż było to zbyt wiele.
Spencer ponownie podkreślił, że strategia Xboksa nie bazuje na urządzeniach, a graczach i to oni są w centrum dziewiątej generacji domowych konsol. Tym samym gigant z Redmond zamierza jeszcze więcej inwestować w Smart Delivery, wsteczną kompatybilność i Xbox Game Pass.
Warto przy okazji wspomnieć, że zgodnie z ostatnimi pogłoskami Microsoft przesunął pokaz gier od Xbox Game Studios na sierpień, zapewne, by lepiej odpowiedzieć na wszystko, co zaoferuje nam już niebawem Sony. Cóż, wygląda na to, że w końcu zaczynie się prawdziwa walka o klientów.