Najnowsze dzieło studia Naughty Dog jest przede wszystkim jego największym dziełem – świat The Last of Us: Part II to przepełnione najróżniejszymi detalami lokacje, mnóstwo smaczków i niespodzianek, poukrywanych w kątach sekretów, a także emocji. O tym jednak możecie obszerniej poczytać w naszej recenzji, opublikowanej przez Kamila Ostrowskiego. Dzisiaj chcemy się skoncentrować na jednym elemencie, z pozoru całkowicie zwyczajnym i nieważnym. Jak zauważyli między innymi redaktorzy serwisu Polygon, na Twitterze wręcz wybuchła dyskusja na temat konkretnej lokacji w grze, kiedy w ręce gracza trafia lina.
Wczytywanie ramki mediów.
Animatorzy, deweloperzy oraz inni twórcy bezpośrednio związani z branżą gier zaczęli zachwycać się przede wszystkim fizyką – tym, jak lina zachowuje się, gdy rzucimy ją przed siebie, gdy ją o coś zaczepimy. Jak stwierdził Xavier Coelho-Kostolny (człowiek, który wyrzeźbił sutki Spider-Mana, tak), animacje związane z liną najprawdopodobniej doprowadziły do płaczu co najmniej piętnastu twórców podczas produkcji. Inny animator w tym samym wątku nie mógł uwierzyć, że lina jest w pełni interaktywna. Dlaczego coś takiego, jak lina w The Last of Us: Part II zostało przyjęte w taki sposób? W wiadomości wysłanej dziennikarzom Polygonu, Coelho-Kostolny przyznał, że tworzenie od podstaw pewnych zasad fizyki i odwzorowywanie jej ze świata realnego jest piekielnie trudnym zadaniem.
Następnie na Twitterze wypowiedział się animator techniczny z samego Naughty Dog, Maksym Zhuravlov, który ucieszył się, że społeczność zauważyła ten niewielki detal. Zażartował, aby nie próbować tego w domu, bo ilość wsparcia, jakiego potrzebował, jest ogromna – wyjaśnił, iż fizyka w The Last of Us: Part II to praca całego zespołu; wszystko było programowane przez Jaroslava Sinecky’ego, a później dopracowywane przez Sandeepa Shekara, aby na koniec ludzie z oddziału quality assurance (zapewnianie jakości) mogli upewnić się, że wszystko działa dokładnie tak, jak powinno i może ujrzeć światło dzienne. Imponujące, prawda?
Wczytywanie ramki mediów.
Przypomnijmy jeszcze na koniec, że The Last of Us: Part II zadebiutowało 19 czerwca na konsoli PlayStation 4.