Mafia: Definitive Edition ma odwzorowywać wydaną w 2002 roku grę czeskiego studia Illusion Softworks Mafia: The City of Lost Heaven. Nie wszystkie rozwiązania będą jednak identyczne jak w oryginale. Jak zdradza na łamach USGamera prezes i dyrektor ds. kreacji w Hangar 13 Haden Blackman, jedną z różnic jest zachowanie policjantów.
Podczas gdy w Mafia: The City of Lost Heaven mundurowi ruszali za nami w pościg, gdy tylko przekroczyliśmy prędkość lub przejechaliśmy na czerwonym świetle, w Mafia: Definitive Edition będą bardziej wyrozumiali dla naszych wykroczeń. O ile nie będą one rażące, policjanci przymkną na nie oko i nie zareagują. Nowość ta – zdaniem zapewne wielu najwierniejszych miłośników oryginału *na szczęście* – ma stanowić tylko jedną z opcji. Gracze sami zdecydują, czy policjanci mają się zachowywać po staremu, czy według wizji Hangar 13.
Przeprojektowany został ponadto system strzelania. W Mafia: Definitive Edition będzie on bardziej zbliżony do tego, co mieliśmy okazję zaobserwować w Mafii III. Twórcy wzięli jednak pod uwagę, że Clay (główny bohater “trójki”) jest byłym żołnierzem i z racji tego w sytuacji, gdy powietrze przeszywają kule będzie się zachowywał lepiej niż byle taksiarz z ulicy (Tommy Angelo). Dlatego też walka ma być bardziej brutalna, a każdy pocisk ma mieć większe znaczenie.
- Oryginał był wymagającą grą, ale to stanowi część jego uroku – twierdzi Blackman. – Staramy się podążać tą linią na naszym normalnym poziomie trudności i upewnić się, że nadal jest to wciągające doświadczenie dla tych, którzy pamiętają oryginał, a jednocześnie nie odstrasza nowych fanów i graczy. Staramy się to rozwiązać poprzez zapewnienie odbiorcom kontroli nad wieloma różnymi opcjami – dodaje.