Włodarze HBO postanowili zrezygnować z kilku kontrowersyjnych odcinków. Cenzura czy troska o bezpieczeństwo?
Włodarze HBO postanowili zrezygnować z kilku kontrowersyjnych odcinków. Cenzura czy troska o bezpieczeństwo?
Wygląda na to, że trend na okrajanie rozmaitych seriali, filmów i gier o kontrowersyjne treści trwa w najlepsze. W usłudze HBO Max pojawiła się „kompletna ramówka” serialu animowanego South Park. To ostatnie trzeba było ująć w cudzysłów, gdyż szybko okazało się, że w ofercie Home Box office zabrakło pięciu epizodów cyklu.
Mowa tu o odcinkach Super Best Friends (s5), dwóch częściach Cartoon Wars (s10) oraz epizodach 200 i 2001 z sezonu 14. Każdy z nich zawierał kontrowersyjne treści poruszające tematykę religii, co poskutkowało pogróżkami pod adresem twórców. By nie narażać ich na dodatkowe konsekwencje, także włodarze platformy streamingowej postanowili z nich zrezygnować.
Współtwórca serii Trey Parker nieco wcześniej nie wydawał się szczególnie zadowolony z nałożonych na serię obostrzeń. Najwidoczniej mocno napracował się nad usuniętymi odcinkami 200 i 201, które jego zdaniem, okazały się „całkiem dobre”.
Platformy streamingowe powinny rezygnować z kontrowersyjnych treści?