Gracze WoW-a wspólnie opłakują samobójczą śmierć popularnego streamera

LM
2020/07/03 11:40
4
0

Byron „Reckful” Bernstein zmarł w wieku 31 lat. Gracze postanowili uhonorować swojego idola, a do wyrazów współczucia przyłączyli się także przedstawiciele Blizzarda.

Bardzo smutne wieści zza oceanu. Jeden z najpopularniejszych streamerów World of Warcraft – Byron Bernstein, znany także jako Reckful, wczoraj popełnił samobójstwo. Śmierć 31-letniego Amerykanina potwierdzili jego znajomi. Reckful zasłynął w światku WoW-a dzięki niekwestionowanej długoletniej dominacji w rankingach PvP, cieszył się popularnością wśród miłośników gier Blizzarda, ale od lat zmagał się również z depresją, o której często wspomniał. Ta ostatnia zapewne pchnęła go do targnięcia się na swoje życie.Gracze WoW-a wspólnie opłakują samobójczą śmierć popularnego streamera

To spory cios nie tylko dla społeczności World of Warcraft, ale też wszystkich fanów elektronicznej rozrywki. Gracze WoW-a tłumnie kierują się do Stormwind, by wspólnie opłakiwać śmierć Byrona, a Blizzard wydał specjalny komunikat na Twitterze, w którym nazwał Rockfula jednym z najlepszych graczy WoW-a wszech czasów i przyłączył się do wyrazów współczucia dla rodziny i znajomych Amerykanina.

GramTV przedstawia:

W tych smutnych okolicznościach cieszy solidarność graczy, ale nie można zapominać, że problem depresji dotyczy coraz większej grupy osób. Depresja ma wiele masek i tylko będąc naprawdę blisko, będziemy mogli dostrzec spod niej to, z czym zmagają się chorujące na nią osoby. Jeśli myślicie, że problem dotyka także i Was, to nie wahajcie się zwrócić o pomoc. Pomoże Wam każdy. Z pewnością.

Wczytywanie ramki mediów.

Komentarze
4
wolff01 napisał:

Problem z depresją jest taki że ludzie ci powiedzą "a przestań p*erdolić/mazgaić się", zwłaszcza jak jesteś mężczyzną, ale ktoś kto tego nie przeżył to nie bedzie wiedział...

Najważniejsze, aby jednak mówić otwarcie kilka rzeczy:

  1. Tak, można mieć gorszy dzień, dwa czy nawet tydzień.
  2. Nie, nie ma nic złego w proszeniu swoich znajomych o pomoc, o chwilę rozmowy, o wsparcie lekarza-specjalisty.

Ogólnie bardzo trudno się o tym rozmawia i sam z własnego doświadczenia wiem ile czasu zajęło mi dojście do pewnych wniosków oraz diagnozowanie problemu. To o wiele bardziej skomplikowany proces, którego rozwiązanie nie nazywa się "zjedz coś dobrego" czy "pograj w ulubioną grę". Tu liczy się o wiele więcej - wsparcie i ciepło najbliższych osób, które rozumieją, widzą konkretne zachowania oraz potrafią reagować w odpowiedni sposób. To cholernie trudne, ponieważ żyjąc w dzisiejszych czasach oraz działającej non-stop propagandzie sukcesu, życia na idealnym poziomie kariery czy rodziny można mieć wrażenie, że innych problemy się nie imają i są niezniszczalni. 

Tylko później dowiadujemy się, że ten uśmiechnięty człowiek z instagrama nagle odebrał sobie życie... a przecież nie miał powodów, nie?

Kafar
Gramowicz
03/07/2020 16:48

Smutne, człowiek dzięki któremu streamy growe są w tym miejscu jakim są.

Polecam obejrzeć film dokumentalny o nim który wyszedł miesiąc temu chyba. https://www.youtube.com/watch?v=vnavU4bk7Vc&t=1298s

wolff01
Gramowicz
03/07/2020 13:32

No myślę że czasy ciężkie. Tak wiem że każde pokolenie tak powie, ale jak jesteś bombardownay na każdym kroku informacjami (na ogół złymi), każdy ma od ciebie jakieś oczekiwania, a jedno złe słowo powoduje lawinę hejtu to można mieć już "dosyć".

Nie chcę dywygować nad tym skąd to się bierze, wiem swoje. Powiem tylko tyle że też momentami mam doła ale wtedy też "przy życiu" trzymają mnie "mini-cele": dotrwać do jakiejś premiery, kupić sobie jakąś fajna książkę. I do przodu.

Problem z depresją jest taki że ludzie ci powiedzą "a przestań p*erdolić/mazgaić się", zwłaszcza jak jesteś mężczyzną, ale ktoś kto tego nie przeżył to nie bedzie wiedział...




Trwa Wczytywanie