Firma Take-Two Interactive jakiś czas temu poinformowała, że podniesie ceny swoich gier na konsolach nowej generacji do 70 dolarów. Jak dobrze wiemy, nie wszystkim taka decyzja przypadła do gustu. Już na obecnej generacji konsol kwoty, jakie trzeba zapłacić za najnowsze produkcje, nie należą do najniższych, a kolejne podwyżki na pewno zabolą większość graczy. Strauss Zelnick, szef firmy Take-Two, postanowił zająć stanowisko w tej sprawie i wytłumaczyć, dlaczego w przyszłości przyjdzie nam płacić za nowe tytuły nieco więcej niż dotychczas. Według Zelnicka wyższe ceny gier świadczą o ich jakości.
Zelnick w wywiadze dla GameIndustry poinformował, że od dłuższego czasu ceny największych gier nie ulegały zmianie, a proces tworzenia tych tytułów jest dużo droższy niż kilka lat temu. Przedstawiciel Take-Two uważa, że podwyżka cen jest usprawiedliwiona jakością oferowanych produkcji, a także nowymi doświadczeniami, które zaoferują konsole PlayStation 5 i Xbox Series X.
Szef Take-Two podkreślił, że mówi tylko i wyłącznie w imieniu firmy, której jest przedstawicielem. Zelnick stwierdził, że branża gier wideo nigdy nie będzie w tej kwestii w pełni skoordynowana. Ponadto poinformował, że z punktu widzenia Take-Two, zapowiedziana podwyżka jest ekstremalnie niska, zważywszy na wspomniany wyżej fakt, o braku podnoszenia cen gier przez dłuższy czas.
Warto również wspomnieć, że jakiś czas temu firma Ubisoft poinformowała, że nie zamierza podnosić cen swoich gier na konsolach nowej generacji. Natomiast były szef PlayStation, Shawn Layden, uważa, że „wysokobudżetowe gry muszą wreszcie przekroczyć magiczną barierę 60 dolarów”.