O co chodzi z Among Us i dlaczego wszyscy w to grają?

O tym, że Fall Guys osiągnęło spektakularny sukces, już wiemy. Ba, produkcja studia Mediatonic utrzymywała się na samej górze listy Steamowych bestsellerów praktycznie przez cały czas od swojej premiery na początku sierpnia. Teraz jednak straciła swoją koronę na rzecz... gry, która istnieje na rynku od ponad dwóch lat. Jak pewnie większość z Was się domyśla (raczej niemożliwe jest ominięcie tego tytułu szerokim łukiem, jeśli korzysta się z internetu), chodzi o Among Us.Dwuwymiarowa hybryda gatunkowa z najprostszą na świecie, nieszczególnie piękną oprawą graficzną i jednym konkretnym celem: zakończyć jak najwięcej przyjaźni. A tak na poważnie, Among Us na pierwszy rzut oka wydaje się dość skomplikowane – gdy jednak trochę dłużej poobserwowałam rozgrywki moich ulubionych internetowych twórców, założenia tytułu są naprawdę proste. Celem graczy jest przygotowanie do startu statku kosmicznego.

Aby to osiągnąć, musimy pracować z innymi graczami i wypełniać zadania - w większości dziecinnie łatwe oraz szybkie, jak chociażby przeciągnięcie kursorem myszki po ekranie. Brzmi przyjemnie, prawda? Musimy być jednak przy tym wszystkim niezwykle ostrożni, ponieważ na początku każdej sesji gra wybiera sabotażystów, którzy za wszelką cenę próbują uniemożliwić nam wygranie. Mogą nie tylko psuć poszczególne elementy statku, ale również zabijać członków załogi.A skąd taki wzrost zainteresowania? Jest to sprawa dość ciekawa – wszystko zaczęło się od internetowych twórców, którzy (w większości przypadkiem) trafili na produkcję i postanowili ją przetestować. Efekt? W ciągu ostatnich siedmiu dni gra stała się najpopularniejszym tytułem na platformie streamingowej Twitch i była już oglądana przez ponad 40 milionów godzin, w międzyczasie detronizując również niezwykle popularne Fall Guys na platformie Steam, pokonując również takie tytuły, jak PUBG. Jest to niekwestionowany sukces dla studia Innersloth, które składa się łącznie z… trzech osób. A Wy graliście już w Among Us?