Najważniejsze i najpopularniejsze wiadomości
Zaczniemy od ciekawostki – jeden z użytkowników forum Reddit postanowił sporządzić
ciekawą ankietę, zbierając odpowiedzi graczy na pytanie,
jakie klasy oraz postacie powinny ich zdaniem powrócić w grze Diablo IV. Wyniki są interesujące, aczkolwiek warto zaznaczyć, że nie uwzględniono w nich postaci, które zostały już zapowiedziane (jak chociażby Barbarzyńca). Okazuje się, że
pokaźna grupa fanów Diablo chciałaby powrotu klasy Nekromanty. Zaraz za nią jest
Paladyn oraz Amazonka; to właśnie te trzy klasy zebrały największą liczbę głosów w porównaniu z pozostałymi klasami. A co z bohaterami? Sytuacja również jest ciekawa.

Tutaj chodziło głównie o to, z kim ponownie gracze najchętniej by zawalczyli – jak możemy zobaczyć w ankiecie,
społeczność z przyjemnością zmierzyłaby się ponownie z takimi bossami, jak Mephisto, Diablo oraz Baal. Nie wyróżniono tutaj jednak bossów, którzy pojawiali się w serii
Diablo więcej niż raz. Przykładem jest chociażby najpopularniejsza klasa Nekromanty, którą mogliśmy wybrać zarówno w drugiej, jak i w trzeciej części. Przypomnijmy, że
Diablo IV zmierza na komputery osobiste oraz konsole nowej generacji, czyli PlayStation 5 i Xbox Series X. Na ten moment nie znamy daty premiery.
A teraz coś dla użytkowników Xbox Game Pass. W ubiegłym tygodniu przedstawiciele firmy Microsoft zaprezentowali listę tytułów, które jeszcze w bieżącym miesiącu pojawią się w ofercie usługi. Posiadacze subskrypcji mogą już grać w Age of Empires III: Definitive Edition, Heave Ho, Katana ZERO, Tales of Vesperia: Definitive Edition oraz The Swords of Ditto: Mormo’s Curse. To oczywiście pierwsza porcja gier – druga udostępniona zostanie już jutro, czyli 21 października.

Wówczas będziecie mogli pobierać ScourgeBringer, Cricket 19 oraz Supraland. Niestety, jak to w przypadku Xbox Game Passa, sporo gier opuściło już ofertę, ponieważ pierwsza fala tytułów została usunięta 15 października. Druga czystka nastąpi 30 października – jeśli więc do tego czasu nie zdążyliście pograć w takie tytuły, jak Tacoma czy The Lord of the Rings: Adventure Card Game, to zalecamy się pośpieszyć. Szczegóły znajdziecie w podlinkowanej wiadomości.
Assassin’s Creed: Valhalla zbliża się wielkimi krokami – gra zadebiutuje na rynku już 10 listopada bieżącego roku. Z tej okazji przedstawiciele firmy Ubisoft postanowili podsumować wszystkie najważniejsze informacje w nowym materiale, o czym piszemy szerzej w osobnej wiadomości. W sieci pojawił się również trwający około godzinę gameplay, gdzie omówiono podstawowe mechaniki oraz aspekty produkcji. Ponownie zobaczyliśmy w akcji Eivora, czyli głównego bohatera (lub bohaterkę) gry.
Następnie przypomniano o zaawansowanym systemie rozbudowywania osady, która będzie stanowić swego rodzaju centrum dowodzenia gracza. Do dyspozycji deweloperzy oddadzą nam ogromny świat składający się łącznie z czterech regionów Anglii: Mercji, Wschodniej Anglii, Northumbrii oraz Wessex. Każdy z regionów odblokuje zupełnie nowe historie, postacie niezależne oraz wyzwania. Podkreślono przy tym, że fabuła Assassin’s Creed: Valhalla koncentruje się na motywach przywództwa oraz chwały, a na barkach gracza spocznie podejmowanie niezwykle ważnych decyzji.
Pojawił się również Asgard, o którym szerzej mówiliśmy w nieco wcześniej. Poznaliśmy również oficjalne wymagania sprzętowe gry. Przypomnijmy, że Assassin’s Creed: Valhalla pojawi się na komputerach osobistych, konsolach obecnej generacji (PlayStation 4, Xbox One), konsolach nowej generacji (PlayStation 5, Xbox Series X) oraz na platformie Google Stadia. Fani kultury wikingów oraz serii mogą sprawdzić swoją wiedzę w quizie pod tytułem Co wiesz o Assassin's Creed Valhalla i kulturze wikingów?.
Prawdopodobnie najważniejsza wiadomość to oczywiście oficjalna prezentacja interfejsu konsoli PlayStation 5. Okazuje się bowiem, że Burger King miało rację – w sieci rzeczywiście pojawił się materiał, na którym przedstawiciel japońskiej korporacji Sony zaprezentował wygląd menu we wspomnianej konsoli nowej generacji. Menu ma być, zdaniem twórców, całkowicie skoncentrowane na graczu, zapewniając mu możliwie jak najlepsze i najwygodniejsze doświadczenie. Na nagraniu konsola została uruchomiona z trybu spoczynku – zobaczyliśmy dynamiczny motyw oraz ekran wyboru użytkownika.
Na samym początku uwagę przykuwają pokaźnego rozmiaru kafelki, z których każdy zdaje się pełnić zupełnie inną funkcję. Pierwszy umożliwia użytkownikowi bycie na bieżąco z wszelkimi wiadomościami dotyczącymi naszych gier na PlayStation 5, drugi przypomina o ostatnim wykonanym zrzucie ekranu, a kolejne…
Tutaj robi się ciekawie. Prezentujący zaznaczył, że sprzęt został uruchomiony po zatrzymaniu rozgrywki w grze Sackboy: A Big Adventure. Konsola zapisuje i analizuje nasze postępy na bieżąco. Służą do tego kafelki, które twórcy nazywają po prostu aktywnościami. Wystarczy naciśnięcie guzika, aby gracz został wrzucony z powrotem do gry dokładnie w tym momencie, w którym ją przerwał. Co ciekawe, sprzęt będzie informować nas o tym, co możemy w danej grze zrobić: ile procent danego poziomu ukończyliśmy oraz jakie kolejne poziomy należałoby przejść. Zobaczymy również aktualne cele, których osiągnięcie jest wymagane do ukończenia poziomu.
Ba, to nie wszystko – system będzie nawet kalkulował, ile czasu powinno nam zająć przejście levelu. W przypadku niektórych produkcji – jak chociażby w Sackboy: A Big Adventure – mamy również możliwość skorzystania z pomocy w postaci wskazówek oraz krótkich nagrań.
To nie wszystko na dziś! Od kilku dni niezły szum w sieci robi obszerny wywiad przedstawiciela firmy Microsoft, Phila Spencera, udzielony dziennikarzom serwisu Kotaku. Podczas rozmowy zostało poruszonych naprawdę sporo ważnych tematów, jak chociażby przejęcie Bethesdy Softworks i przyszłość gier tworzonych przez to studio. Choć Spencer bardzo ostrożnie wypowiada się o sprawie, tak wyraźnie dał do zrozumienia, że nowe projekty Bethesdy wcale nie muszą pojawić się na PlayStation 5, aby Microsoftowi się ta transakcja opłaciła. Przypomnijmy, że kwota transakcji wyniosła aż 7 i pół miliarda dolarów.

Spencer podkreślił jednak, iż celem przejęcia w żadnym wypadku nie było ograniczenie oferty Bethesdy dla graczy korzystających z innych platform, a decyzje o tym, gdzie dana gra zostanie udostępniona, będą podejmowane indywidualnie dla każdej produkcji. Ostatecznie nie wiadomo więc, jak wygląda przyszłość w tej kwestii – oczywiście, niektóre rzeczy pozostają bez zmian, jak chociażby brak Halo: Infinite na PS5. A skoro już przy Halo jesteśmy, Spencer nie był w stanie podać nowej daty premiery.
Podobnie zresztą z takimi grami, jak Fable czy konsolowa wersja Microsoft Flight Simulator. Ponadto padło pytanie, czy istnieje prawdopodobieństwo, że kampania fabularna oraz tryb multiplayer w Halo: Infinite zostaną wypuszczone na rynek osobno – w odpowiedzi Phil stwierdził, iż ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą deweloperzy. Co ważniejsze, nie zaprzeczył, więc no… Jakaś szansa istnieje. Ale miejmy nadzieję, że jednak nie.
W rozmowie poruszono również temat rozmiarów gier na nową generację. Wziął się on głównie z wątpliwości związanych ze stosunkowo małymi dyskami konsol – dla przypomnienia, Xbox Series X ma zaoferować około 802 gigabajtów wolnego miejsca, a Xbox Series S poniżej 500 gigabajtów. Spencer zapewnił, iż Microsoft zdaje sobie sprawę z problemu i pracuje nad tym, aby deweloperzy mogli tworzyć mniejsze instalacje na Series S, które byłyby pozbawione elementów zachowanych wyłącznie dla Xboksa Series X. Zaznaczył przy tym, że sporo zależy od samych deweloperów, którzy koniec końców mogą przecież odchudzić swoje produkcje.
Na koniec warto wspomnieć o usłudze xCloud, która – jak twierdzi Spencer – może zostać w przyszłości udostępniona na konsoli Xbox One, co pozwoliłoby graczom posiadającym sprzęt obecnej generacji grać w produkcje przeznaczone na konsole nowej generacji. Jest to jednak zadanie, które na liście priorytetów znajduje się niżej niż wersja xCloud na PC oraz urządzenia mobilne z systemem iOS, dlatego nie wiemy na ten moment, kiedy xCloud miałby pojawić się na Xboksie One.
Co jeszcze warto przeczytać?
Najważniejsze wiadomości popkulturowe:
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!