Na początku września informowaliśmy Was o aferze, jaką wywołały kontrowersyjne reklamy umieszczone w grze EA Sports UFC 4. Sprawę pogorszył fakt, że pojawiły się one prawie miesiąc po premierze, co wielu graczy uznało za dość tanią zagrywkę, aby uniknąć wzmianek o tym w recenzjach. Zaledwie dzień później Electronic Arts odpowiedziało na krytykę, przepraszając społeczność w specjalnym oświadczeniu i usuwając reklamy – niesmak jednak pozostał. Teraz w podobnej sytuacji znaleźli się gracze NBA 2K21.O tym pisaliśmy dwa dni temu. We wspomnianej produkcji pojawiły się spoty reklamowe, które zostały dodane do gry jako zamiennik dla ekranów ładowania – problem w tym, że takowych reklam nie można w żaden sposób pominąć, a więc produkcja, która została wyceniona prawie 300 złotych, dodatkowo zarabia na takowych spotach. Jak nietrudno się domyślić, gracze bardzo szybko zaczęli dzielić się swoją opinią i, delikatnie rzecz ujmując, wyrażać swoje niezadowolenie.
Twórcy opublikowali specjalne oświadczenie, w którym oznajmili, że zdają sobie sprawę z problemu i zamierzają naprawić reklamy, jakie zostały umieszczone w grze.